Drukuj Powrót do artykułu

Włoska prasa o stanie zdrowia papieża

21 marca 2005 | 12:40 | ml //mr Ⓒ Ⓟ

„Wszystko jest pod kontrolą i tak właśnie miało być” – zapewnia Luigi Accattoli w relacji na temat wczorajszego krótkiego spotkania Jana Pawła II z wiernymi, na zakończenie uroczystości Niedzieli Palmowej.

Powołując się na dobrze poinformowane źródła, watykanista mediolańskiego dziennika zapewnia, że z góry było wiadomo, że papież nic nie powie, o czym „uprzedzono nawet sprawozdawców transmisji telewizyjnej z placu św. Piotra”.
„Papież podporządkował się więc zaleceniom lekarzy, którzy prosili go, by nie spieszył się z mówieniem” – napisał Accattoli i dodał: „Zaniepokojenia nie powinien również budzić fakt, że Ojciec Święty nadal potrzebuje kroplówki: pozostawienie rurki tracheotomicznej wymaga podawania antybiotyku, prawdopodobnie Wojtyła potrzebuje na tym etapie również dodatkowego odżywiania”. Jego zdaniem wczorajsze milczenie „miało na celu umożliwienie papieżowi mówienia na Wielkanoc”

Według lekarzy Jan Paweł II powinien się ograniczyć do krótkiego połączenia z uczestnikami Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek oraz niedzielnego błogosławieństwa Urbi et Orbi. „Jeżeli uczyni coś więcej, decyzja o tym zapadnie w ostatnim momencie, nie licząc się z opinią lekarzy” – twierdzi Luigi Accattoli.

W zupełnie innym duchu pisze Marco Politi w dzienniku „La Repubblica” Powołując się również na źródła watykańskie komentator rzymskiej gazety stwierdza, że w Pałacu Apostolskim panuje wielkie zaniepokojenie słabością Jana Pawła II. Cytuje opinię o „huśtawce”, jaką są zmiany jego stanu. „Sam Wojtyła ma świadomość, że ciało zaczyna mu odmawiać posłuszeństwa i jako dramat przeżywa swe rosnące osłabienie” – napisał watykanista. Politi twierdzi jednak, że „mimo to nie postawiono w stan pogotowia szpitala Gemelli, co można odczytać jako dobry znak”. Jednocześnie w apartamencie papieskim nieprzerwanie trwa dyżur lekarzy.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.