Drukuj Powrót do artykułu

Wolność sumienia – zasadą konstytucyjną

20 lutego 2014 | 15:32 | tk, lk, aw / br, pm Ⓒ Ⓟ

Wolność sumienia jest zasadą konstytucyjną i na tej podstawie istnieje możliwość wstrzymania się od działań niezgodnych z sumieniem – stwierdza Zespół Ekspertów KEP ds. Bioetycznych. W ogłoszonym w czwartek Stanowisku Zespół skrytykował Komitet Bioetyczny PAN oceniając, że jesienny dokument tego gremium ws. klauzuli sumienia „prowadzi do degradacji zawodu lekarza”.

Sumienie jako cecha ludzka przypomina nam o wyższości prawa moralnego nad prawem stanowionym – mówił przewodniczący Zespołu, abp Henryk Hoser podczas prezentacji dokumentu w Sekretariacie KEP w Warszawie. Wskazał, widoczne coraz większe napięcie między prawem moralnym i prawem stanowionym przekłada się na tych tych, którzy pracują „na pierwszej linii” frontu, a więc na lekarzy i pielęgniarki.

Bp Wojciech Polak, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski, przypomniał, że dokument Episkopatu powstał nie tylko jako odpowiedź na stanowisko PAN, ale także w reakcji na liczne prośby od osób prywatnych oraz organizacji społecznych, by Kościół w Polsce wyraził swoją opinię na temat klauzuli sumienia.

Marcin Przeciszewski, prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej podkreślił, że klauzulę sumienia należy natomiast traktować jako „bardzo ważny element rzeczywistej demokracji, także jako jedno z podstawowych praw człowieka”.

Abp Hoser zacytował fragment encykliki Jana Pawła II „Evangelium vitae”: „Kto powołuje się na sprzeciw sumienia nie może być narażony na sankcje karne ale także na żadne inne, ujemne konsekwencje prawne, dyscyplinarne, materialne czy zawodowe”.

Przewodniczący Zespołu Ekspertów KEP podkreślił, że sprzeciw sumienia w odniesieniu do środowisk medycznych dotyczy wartości bardzo podstawowych: niepodważalnego charakteru życia ludzkiego i integralności osoby ludzkiej.

Biskup warszawsko-praski wskazywał, iż przeciwnicy stosowania klauzuli sumienia powołują się na tzw. prawa zdrowia reprodukcyjnego w zakresie płodności i seksualności. Sformułowania te, przypomniał, powstały w środowisku ekspertów ONZ współpracujących z IPPF (Międzynarodową Federacją Planowanego Rodzicielstwa) i zostały wprowadzone na konferencji ONZ w Kairze w 1994 r. Jak zaznaczył w istocie chodzi o prawa do antykoncepcji i aborcji zapewnionej w jak najlepszych warunkach. „Prawa te nie maja skutków prawnych, nie są prawem lecz bezprawiem” – podkreślił abp Hoser.

Stanowisko Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych w sprawie klauzuli sumienia opublikowano w związku z dokumentem, jaki w tej sprawie w październiku ub. roku wydał Komitet Bioetyczny PAN. W dokumencie PAN stwierdza się m.in., że klauzula sumienia nie może być używana jako instrument narzucania innym swoich przekonań moralnych Komitet wskazywał też, że klauzula sumienia nie może zwalniać lekarza z obowiązku wypisania recepty na środek antykoncepcyjny, a także wczesnoporonny.

Zdaniem Komitetu Bioetyki, odmawiając wykonania świadczenia zdrowotnego lekarz musi wskazać konkretną zasadę lub normę o charakterze moralnym, która – w jego opinii – zostałaby naruszona, gdyby takiego świadczenia się podjął. W opublikowanym dziś Stanowisku ws. klauzuli sumienia Zespół Ekspertów KEP zauważa, że wolność sumienia jest zasadą konstytucyjną i obejmuje swobodę przyjmowania określonego światopoglądu, a zatem również określonego systemu aksjologicznego wraz z wiążącą się z nim hierarchią wartości.

Zwraca uwagę, że w związku z tym zasadą jest możliwość wstrzymania się od działań niezgodnych z sumieniem, a ewentualne jej ograniczenia można wprowadzić w drodze wyjątku. Zespół zwraca uwagę, że do zakresu świadczeń zdrowotnych, których dotyczy klauzula sumienia, należy zaliczyć m.in. „wystawianie recept (np. recept na wczesnoporonne środki antykoncepcyjne) oraz skierowań na badania specjalistyczne przy uzasadnionym przekonaniu, że stanowią one część procedury nakierowanej na zniszczenie dobra, a nie tylko służą uzyskaniu informacji o stanie zdrowia pacjenta”.

W opinii Zespołu lekarz powinien informować zainteresowane osoby o metodach regulacji poczęć, w tym o sposobach oraz konsekwencjach zdrowotnych stosowania środków antykoncepcyjnych. „Może jednak, powołując się na brak celu terapeutycznego ( anty-patologicznego), odmówić wystawienia recepty na środki antykoncepcyjne” – czytamy w Stanowisku. W opinii Zespołu farmaceuta może rozważyć odmowę sprzedaży środków wczesnoporonnych.

Autorzy dokumentu nie zgadzają się też z opinią Komitetu Bioetycznego PAN, iż lekarz odmawiając wykonania świadczenia zdrowotnego ze względu na obiekcje sumienia jest zobowiązany do zapewnienia realizacji tego świadczenia przez innego, konkretnie wskazanego lekarza lub podmiotu leczniczy, gdzie takie świadczenie jest wykonywane. „Podobny wymóg w zasadzie zmuszałby lekarza do aktywnego poszukiwania miejsca, gdzie pacjent będzie realizować świadczenie. Nie wolno warunkować korzystania z klauzuli sumienia tym, czy lekarz podejmując decyzję o odmowie udzielenia świadczenia zapewni jego realizację przez inną osobę lub podmiot” – piszą eksperci KEP.

Autorzy Stanowiska wyrażają niepokój z powodu kolejnych prób „przeformułowywania podstawowych kategorii związanych z godnością człowieka, jego podmiotowością i odpowiedzialnością moralną, relacji między lekarzem i pacjentem, w tym rozumienia autonomii pacjenta względem obowiązków i praw lekarza”.

Zespół wyraża przekonanie, że Stanowisko Komitetu Bioetyki przy Prezydium PAN „prowadzi do degradacji zawodu lekarza, który w zakresie tzw. praw reprodukcyjnych, czyli oczekiwań związanych z regulacją poczęć i przerwaniem ciąży, zostaje sprowadzony do roli dostarczyciela 'medycyny życzeń'”. W opinii Zespołu, jednym z przejawów tego zjawiska jest „uprzedmiotowienie dziecka od jego poczęcia i traktowanie tego poglądu jako ogólnie obowiązującej filozofii wykonywania zawodu lekarza”.

Na zakończenie Zespół Ekspertów KEP ds. Bioetycznych zauważa, iż „nie do przyjęcia jest tworzenie kultury wykonywania zawodu medycznego, w której – poza absolutnie wyjątkowymi sytuacjami – jednostka traci swoją podmiotowość, zostaje zmuszona zaprzeczyć swojej tożsamości i brać udział w postępowaniu, które w osądzie jej sumienia jest złem moralnym”.

Podczas prezentacji dokumentu abp Hoser przypomniał, że sumienie to cecha specyficznie ludzka, polegająca na zdolności wydania sądu, czy oceny jakiegoś wydarzenia, czynu, zjawiska w perspektywie kryterium dobra i zła”. Sumienie jednak nie jest całkowicie autonomiczne, odwołuje się ono do zdolności rozumowych i konieczności racjonalnego uzasadnienia sądu. Ponadto, „sumienie jako cecha ludzka przypomina nam o wyższości prawa moralnego nad prawem stanowionym”. – Przemawia za tym cała historia ludzkości – dodał abp Hoser.

Ks. prof. Ireneusz Mroczkowski, kierownik Katedry Antropologii i Bioetyki UKSW wyraził ubolewanie, że w stanowisku Komitetu PAN „nie ma nawet próby definicji sumienia”. Jego zdaniem, etyka w dokumencie PAN „sprowadza się do stwierdzenia, iż istnieje dziś tak piękna różnorodność poglądów, że niech każdy wyciąga podstawy swojego etycznego myślenia, skąd chce” – ironizował teolog moralista. W takiej sytuacji – przestrzegał – fundamentem jest prawo stanowione, a kwestia wolności sumienia staje się drugorzędna i może być relatywizowana.

Sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. Zbigniew Cieślak przypomniał art. 9 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka z 1950 r., która gwarantuje wolność myśli, sumienia i wyznania oraz Kartę Praw Podstawowych z 2000 r., która wprost przyznaje prawo do odmowy wykonywania czynności niezgodnych z sumieniem.

O. prof. Andrzej Derdziuk z KUL wskazywał, że osoba, która odwołuje się do klauzuli sumienia, nie odwołuje się wyłącznie do religii, ale do racjonalności. Klauzula sumienia jest efektem założenia, że istnieje dobro i zło, religia zaś to założenie wspiera.

Kierownik katedry Historii teologii Moralnej KUL przypomniał, że pacjent ma prawo do zabiegów, ratujących życie i w tym przypadku lekarz jest zobowiązany do świadczeń. Jednak pacjent jest również uprawniony do procedur medycznych, które życia i zdrowia nie ratują, a jedynie jego dobrostan. Wówczas nie można zmusić innych osób do zapewnienia owego dobrostanu.

Dr Piotr Klimas ze szpitala św. Rodziny w Warszawie przypomniał, że zgodnie z przysięgą Hipokratesa i Kodeksem Etyki Lekarskiej, lekarz nie może działać sprzecznie z powołaniem, polegającym na ratowaniu życia i zdrowia pacjenta.

Zdaniem ginekologa walka z ograniczeniem wolności sumienia lekarzy polega m.in. na zmuszaniu lekarzy do przepisywania środków antykoncepcyjnych. „Ale kto odpowie za powikłania zdrowotne kobiet, które będą je stosować, kto za zaburzenia hormonalne, zakłócenie naturalnego cyklu miesięcznego?” – pytał dr Klimas.

„Przepisanie recepty na antykoncepcję jest proste, każdy może to zrobić, ale prawdziwej finezji wymaga przywrócenie naturalnego cyklu miesięcznego kobiety, która je zażywała” – mówił warszawski ginekolog.

Równie prostym zabiegiem jest aborcja, ale prawdziwą sztuką jest ochrona przed poronieniem. – Wreszcie musimy sobie zadać pytanie, jakich lekarzy chcemy? Czy takich, którzy ograniczają płodność i zabijać, gdyż ktoś jest młody i niewinny. I jak ma wyglądać mój powrót do domu? Co mam powiedzieć? – Zabiłem czworo dzieci, czy przyczyniłem się do uratowania czworga dzieci – mówił lekarz.

Organizatorem prezentacji dokumentu Zespołu KEP ds. Bioetycznych oraz towarzyszącej jej sesji nt. klauzuli sumienia była Katolicka Agencja Informacyjna.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.