Drukuj Powrót do artykułu

Wołomin: ks. Grzegorz K. zostanie przesłuchany jako podejrzany

18 marca 2014 | 11:46 | awo Ⓒ Ⓟ

W charakterze podejrzanego zostanie dziś przesłuchany ks. Grzegorz K., były proboszcz z Tarchomina. Duchowny został wczoraj zatrzymany na wniosek Prokuratury Rejonowej w Wołominie. – Najprawdopodobniej zostanie mu postawiony zarzut molestowania seksualnego osoby poniżej 15 roku życia – poinformowała KAI rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga prok. Renata Mazur.

Ile czasu potrwają dziś czynności w prokuraturze zależy od tego, czy podejrzany zechce składać wyjaśnienia czy też nie – powiedziała KAI rzeczniczka. Prokurator zdecyduje o ewentualnym zastosowaniu środków zapobiegawczych: może to być poręczenie majątkowe, zakaz opuszczania kraju, dozór policji czy tymczasowe aresztowanie. Decyzja zapadnie po zakończeniu przesłuchania, wówczas ks. K. zostanie ogłoszony zarzut.

Księdza K. nie obejmie niedawna nowelizacja rozdziału 25 kodeksu karnego dotyczącego przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. – Podejrzany będzie odpowiadał na podstawie przepisów, które obowiązywały w momencie popełnienia czynu. Zarzucane mu czyny dotyczą wydarzenia sprzed 10 lat – wyjaśniła prok. Mazur.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga dodała, że tak było też w tej sprawie, w której już zapadł wyrok, a która też dotyczyła zdarzeń z roku 2001. – Zaostrzane są przepisy i w tej chwili niemożliwy byłby już taki wyrok, bo to przestępstwo jest zagrożone karą od 2 lat pozbawienia wolności – wyjaśniła.

Ks. Grzegorz K. został już skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata za molestowanie ministranta w 2001 r. – Wyrok uprawomocniony 28 stycznia br. nie zostanie odwieszony, bowiem podejrzenie popełnienia przestępstwa dotyczy okresu wcześniejszego a nie popełnienia ponownie – w czasie zawieszenia – podobnego przestępstwa jak to, za które został skazany. Sąd nie jest więc zobligowany do odwieszenia, ale musi brać pod uwagę fakt, że nie jest to pierwsze przestępstwo zarzucane tej osobie, a za jedno został już prawomocnie skazany – zaznaczyła prok. Mazur. Rzeczniczka przypomniała, że w sądzie toczy się jeszcze druga sprawa.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.