Drukuj Powrót do artykułu

Wręczenie Nagrody Orła Jana Karskiego dla Alexa Dancyga – zakładnika terrorystów Hamasu

15 marca 2024 | 16:26 | tom | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Piotr Molecki/East News

W warszawskiej Synagodze Nożyków odbyła się w czwartek wieczorem uroczystość wręczenia Nagrody Specjalnej Orła Jana Karskiego Alexowi Dancygowi – zakładnikowi polsko-żydowskiemu, przetrzymywanemu od 7 października ub.r. przez terrorystów Hamasu. Laureat urodził się i do 9. roku życia wychowywał się w Warszawie, jest historykiem, strażnikiem pamięci o Holokauście, ekspertem Instytutu Jad Waszem w Jerozolimie, promuje jak najlepsze związki polsko-żydowskie oraz opowiada się za pokojowym ułożeniem się Żydów i Palestyńczyków na tej samej ziemi. W imieniu uhonorowanego nagrodę odebrał jego syn Yuval.

Zebranych powitał Michael Schudrich, naczelny rabin Polski podkreślając jak są sobie bliscy patron nagrody Jan Karski i  jej laureat Alexowi Dancyg.  Głos zabrał ambasador Izraela w Polsce, Yacov Livne dziekując Towarzystwu i Kapitule Nagrody Orła Jana Karskiego.

Pomysłodawcą przyznania Orła Dancygowi jest członek Kapituły, ks. prof. Alfred Wierzbicki – wybitny polski filozof-etyk, wychowanek i kontynuator myśli swego akademickiego mistrza z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, księdza profesora Karola Wojtyły, papieża Jana Pawła II. Ks. Wierzbicki jest zaprzyjaźniony od wielu lat z Alexem Dancygiem, który z jego inicjatywy nieraz odwiedzał KUL.

W laudacji ks. prof. Wierzbicki wskazał na duchową bliskość pomiędzy patronem nagrody a jej laureatem. „Obydwaj są ludźmi zdolnymi do poszerzania swej tożsamości. Jan Karski wobec Zagłady Żydów, poprzez którą – jak głosił – ludzkość popełniła po raz drugi grzech pierworodny, sam stał się Żydem z wyboru. Podobnie Alex Dancyg jest świadomym Żydem, służącym swemu narodowi i państwu Izrael, który nigdy nie przestał być Polakiem” – powiedział ks. Wierzbicki.

Nazwał Laureata człowiekiem pokoju, dialogu i przyjaźni. „Jako lojalny wobec swego państwa Izraelczyk wyrażał wielokrotnie zrozumienie dla sprawy palestyńskiej. Potrafił jako żołnierz bronić swej ojczyzny przed obcymi wojskami i jednocześnie opowiadał się za prawem Palestyńczyków do własnego państwa” – zaznaczył kapłan.

Podkreślił, że Nagroda Orła Jana Karskiego dla Alexa Dancyga ma sens moralny, wyraża ona uznanie dla jego działalności ponad podziałami, uznanie za szerzenie ideałów życia bez przemocy, w szacunku dla różnorodności. Przypomniał, że Towarzystwo Jana Karskiego razem z Rodziną Laureata oraz jego przyjaciółmi w Izraelu, Polsce, Ameryce apeluje o uwolnienie Alexa. Jest on człowiekiem sprawiedliwym, twórczym, gwałt, jaki zadają mu terroryści, jest gwałtem uderzającym w tę niezwykłą szlachetność, dzięki której Alex pozyskiwał i zbliżał do siebie tak wielu ludzi.

Ks. Wierzbicki zwrócił uwagę, że Laureat ma przyjaciół prawie wszędzie w Polsce, Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Lublinie. Przedstawił jego zasługi w budowaniu wzajemnych relacji m. in. organizowanie seminariów przez Instytut Yad Vashem dla księży z Polski, podobnych do seminariów oferowanych dla nauczycieli, ale uwzględniających specyfikę zainteresowań i oczekiwań duchownych. Do programu o Zagładzie dołączono spotkania z rabinami. Seminaria dla księży w Jad Waszem zostały zaaprobowane przez Komitet Episkopatu ds. Dialogu z Judaizmem i stały się ważnym elementem dialogu katolicko-żydowskiego i dialogu Żydów z Polakami. Szacuje się, że w ciągu kliku lat uczestniczyło w nich około 100 polskich duchownych.

Ks. Wierzbicki zwrócił też uwagę, że Alex Dancyg wpłynął także na formę przyjazdów młodzieży żydowskiej do Polski. Wcześniej przyjazdy te ograniczały się do odwiedzin miejsc związanych z Zagładą. Udało mu się zorganizować kilka edycji kursów dla przewodników, których przygotowywał do tego, jak interesująco opowiadać i nie popadać w fałszywe tony.

„Podczas jego przyjazdów do Lublina lubiliśmy spotykać się w knajpach, było dużo żartów i poważnych rozmów. Szukał dań, w których odnajdywał smaki dzieciństwa. Nie łatwo było je dostać, i wcale nie dlatego, że miał jakiś wyrafinowany gust, były to proste potrawy. W swej autobiograficznej książce wydanej przez «Bramę Grodzką» rozrzewnia się: «Moja mama miała bardzo małe zdolności kulinarne, niestety. Robiła kopytka i…takie coś, co się trzęsie i jest robione na kościach…Galaretę! Z cytrynką! To jest polskie, z czasów komuny, żydowskie jedzenie. I nie mam tego gdzie jeść, bo mama umarła»” – wspominał ks. Wierzbicki i na zakończenie dodał: „Alex, drogi Przyjacielu, czekam na Twój przyjazd do Lublina. Usiądziemy przy galarecie, będziemy się śmiać i zastanawiać, jak przynajmniej trochę naprawić świat”.

Przewodniczący Towarzystwa Jana Karskiego Waldemar Piasecki w swoim przesłaniu przypomniał, że wręczana w swojej kolejnej 25. Edycji Nagroda Orła Jana Karskiego jest nagrodą wyjątkową. „Jest jedyną, jaką sam i tylko w swoim imieniu ustanowił za życia Profesor Jan Karski. Nie jest więc nagrodą jego imienia, a jego Nagrodą” – zaznaczył Piasecki przypominając historię powstania Nagrody oraz jej motto: „Dla tych, którzy nad Polską, godnie potrafią się zafrasować i dla tych, którzy nie będąc Polakami, dobrze Polsce życzą”.

Przypomniał nazwiska i zasługi Laureatów Orłów m.in. ks. Józef Tischner, Jacek Kuroń, Elie Wiesel, Szimon Peres, Lech Wałęsa i Michaił Gorbaczow, a niedawno Aleksiej Nawalny i Wołodymyr Zełenski. Niebawem Nagroda trafi w ręce polskiego legendarnego opozycjonisty niestrudzonego w walce o wartości demokratyczne Adam Strzembosza i wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej Věry Jourovej.

Piasecki podkreślił, że „kurs lotu Orłów był jak najbliższy temu, jaki wyznaczył mu twórca i patron Nagrody”. „Dziś dołącza do grona laureatów Alex Dancyg, niestrudzony rzecznik dialogu i zbliżenia między Polakami i Żydami oraz między Żydami i Palestyńczykami. Pozwólcie mi Dostojni Zebrani, że zakończę, tę najkrótszą z możliwych panoramę Nagrody, prostą konkluzją… Wierzymy, że Towarzystwo Jana Karskiego ją administrując, stworzone krótko po śmierci Naszego Patrona, głównie przez ludzi, którzy za Jego życia byli Jego Towarzystwem, jak też Kapituła Nagrody Orła Jana Karskiego dochowują wierności dziełu i myśli Profesora. Opinie międzynarodowe, że Orły Jana Karskiego są jedną z najważniejszych nagród wychodzących z Polski należy przyjmować z dumą jako recenzję dzieła utrwalania pamięci Wielkiego Człowieka, który Narodę stworzył, a lotowi Orłów kierunek wytyczył. Wierzymy, że Towarzystwo Jana Karskiego ją administrując, stworzone krótko po śmierci Naszego Patrona, głównie przez ludzi, którzy za Jego życia byli Jego Towarzystwem, jak też Kapituła Nagrody Orła Jana Karskiego dochowują wierności dziełu i myśli Profesora. Opinie międzynarodowe, że Orły Jana Karskiego są jedną z najważniejszych nagród wychodzących z Polski należy przyjmować z dumą jako recenzję dzieła utrwalania pamięci Wielkiego Człowieka, który Nagrodę stworzył, a lotowi Orłów kierunek wytyczył” – stwierdził przewodniczący Towarzystwa Jana Karskiego.

W 2023 r. Alex Dancyg został m. in. uhonorowany przez Polską Radę Chrześcijan i Żydów tytułem Człowiek Pojednania.

Urodzony 76 lat temu w Warszawie, mieszkający od 1957 r. w Izraelu, Alex Dancyg od kilku dziesięcioleci objaśnia Izraelczykom Polskę, a Polakom Izrael. Szkolił przewodników towarzyszących młodym Izraelczykom w ich podróżach do Polski, organizował kontakty pomiędzy młodzieżą z Izraela a jej polskimi rówieśnikami, stworzył hebrajski przewodnik po Polsce, nauczał polskich nauczycieli, muzealników oraz księży, bywał w polskich szkołach. Umożliwia spotkania, wspomaga i inspiruje ludzi, którzy w obu krajach pracują na rzecz porozumienia polsko-żydowskiego.

Jako członek kibucu Alex Dancyg zajmował się nawadnianiem – powoli zmieniał pustynię w miejsce, w którym pojawia się życie. Janusz Poniewierski zauważa, że jest to symboliczny obraz jego aktywności w dziedzinie relacji międzyludzkich i międzynarodowych. Bo kropla drąży skałę.

Dancyg, jak i cały jego kibuc Nir Oz, utrzymywał dobrosąsiedzkie stosunki z Arabami z Gazy. Wierzył, że pokój jest możliwy. Dnia 7 października 2023 r. po masakrze w kibucu został uprowadzony przez Hamas.

Pełny tekst laudacji wygłoszonej przez ks. prof. Alfreda Wierzbickiego publikujemy TUTAJ.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.