Drukuj Powrót do artykułu

Wrócimy do sprawy

15 maja 2011 | 17:14 | mj / ms Ⓒ Ⓟ

KUL nie zamknął sprawy wypowiedzi Grzegorza Brauna zniesławiającej śp. abp. Józefa Życińskiego. Rozmowy o tym incydencie będą przebiegać w tym tygodniu.

We wczorajszej „Gazecie Wyborczej” ukazał się artykuł opisujący zdarzenie z 11 kwietnia. Reżyser Grzegorz Braun, będąc gościem Koła Naukowego Historyków Studentów KUL oraz miesięcznika „Polonia Christiana” nazwał zmarłego Wielkiego Kanclerza KUL „łajdakiem i kłamcą”, powiedział także, że jego zdaniem abp Życiński „w ostatnich dwudziestu latach swojego uczestnictwa w życiu publicznym opowiedział się po stronie wrogów Kościoła i wrogów państwa polskiego”.

Film z wypowiedzią reżysera został umieszczony w Internecie. Dziennik publikuje także oświadczenie rektora, w którym wyraża on „głębokie ubolewanie z powodu tak obraźliwych wypowiedzi prelegenta”.

Rzecznik KUL mówi, że oświadczenie nie jest ostatnim słowem ze strony uniwersytetu. Zapytany o możliwość podjęcia kroków prawnych przeciw reżyserowi podkreśla, że na ten moment tego typu rozważań nie było.

– Jeśli chodzi o dobra osobiste zmarłego księdza arcybiskupa, być może ten temat będzie przedmiotem dyskusji między księdzem rektorem a księdzem biskupem – powiedział Hałas. Zaznaczył, że nie chce wypowiadać się na ten temat, zanim rozmowy pomiędzy rektorem uniwersytetu ks. prof. Stanisławem Wilkiem i administratorem diecezji bp Mieczysławem Cisło nie zostaną podjęte.

Natomiast na pewno rektor zamierza się przyjrzeć się okolicznościom wydarzenia i całej sytuacji, przebadać, czy coś można było zrobić. W związku z tym pojawi się kolejne stanowisko w tej sprawie.

Rzecznik zauważył także, że przy tych rozważaniach warto mieć w pamięci osobę abp. Życińskiego, który spotykał się z różnymi zarzutami i pomówieniami. – Ja nie słyszałem, by wytoczył jakiś proces. Przyjmował to raczej w duchu chrześcijańskiego wybaczenia – mówił. Jego zdaniem osoby, którym droga jest pamięć arcybiskupa, powinny mieć także na uwadze to, by nie robić niepotrzebnej reklamy reżyserowi.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.