Wrocław: dyrektor liceum w obronie lekcji religii

„Religia jest ważnym przedmiotem, mówi o Bogu i człowieku" – brzmi fragment listu otwartego Romana Kowalczyka, dyrektora XVII Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu. Dyrektor szkoły protestuje w ten sposób przeciwko staraniom SLD o zniesienie lekcji religii w szkołach.

List opublikowany został na stronie internetowej Gazety Wrocławskiej. Dyrektor liceum zauważa w nim, że religia „daje ważną aksjologiczną perspektywę, kładzie moralny fundament. Zaznajamia z zasadami wiary, losami Kościoła, polską i europejską kulturą przesiąkniętą przecież chrześcijaństwem".

Na lekcjach religii młodzi ludzie spotykają się z historią, literaturą, sztuką, architekturą, psychologią, filozofią. Uczą się myśleć, argumentować, debatować, szanować poglądy innych” – pisze dyrektor Kowalczyk.

Dyrektor XVII Liceum Ogólnokształcącego nie chce też, by sale, w których odbywają się lekcje religii były zamieniane na sale multimedialne. Podkreśla również, że katecheci i księża bardzo często posiłkują się multimediami chcąc trafić do młodych ludzi. W liście czytamy, że uczniowie niewierzący nie mają przymusu chodzenia na religię.

W ub. tygodniu przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski przedstawił dane o kosztach organizowania lekcji religii w szkołach. Jego zdaniem to ok. 1 mld zł – dużo więcej, niż gdyby zaopatrzyć uczniów w netbooki, a na miejsce religii przeniesionej do salek katechetycznych przy kościołach wprowadzić więcej godzin informatyki. Stwierdził też, że prowadzenie lekcji etyki w szkołach jest fikcją, gdyż brakuje nauczycieli i większość dzieci jest zmuszona do chodzenia na religię.