Wrocław: Prawie 150 osób na spotkaniu świątecznym z abp. Kupnym

Metropolita wrocławski zaprosił swoich diecezjan na spotkanie opłatkowe. Każdy mógł podejść do arcybiskupa, przełamać się opłatkiem i spokojnie porozmawiać. Skorzystało z tego ok. 150 osób. Goście otrzymali w prezencie od hierarchy bombki choinkowe z wizerunkiem katedry oraz życzeniami świątecznymi.

Spotkanie rozpoczęto od przeczytania fragmentu Ewangelii wg św. Łukasza o narodzeniu Jezusa w Betlejem. Następnie głos zabrał metropolita wrocławski. Zwrócił uwagę, że święta Bożego Narodzenia każdego roku przypominają o chwili, w której ziemia ujrzała swego Zbawiciela, a pierwszymi, którzy dostąpili tego zaszczytu byli betlejemscy pasterze. – Oni odpowiadając na wezwanie aniołów, udali się do ubogiej stajenki. Zobaczyli małe dziecię, jednak oświeceni światłem wiary rozpoznali w nim Wcielonego Boga – mówił hierarcha, życząc zebranym tego samego światła, które pomoże rozpoznawać Jezusa przychodzącego w drugim człowieku, pod postacią chleba w czasie Eucharystii i w swoim Słowie.

– Rodzący się Chrystus przypomina, że Bóg tak pokochał człowieka, iż dał Swojego Syna, byśmy mieli życie. Niech Syn Boży pomaga i wspiera, błogosławi i darzy wszelkimi potrzebnymi łaskami. Cieszę się obecnością każdego i każdej z Was i raz jeszcze życzę Radosnych Świąt – spuentował abp Kupny.

Następnie prawie godzinę przyjmował życzenia od zebranych gości. Wśród nich byli delegaci różnych wspólnot, parafii, organizacji oraz osoby prywatne. Niektórzy przebyli ponad 100 km, by spotkać się twarzą w twarz w metropolitą.

Ksiądz arcybiskup kolejną godzinę rozmawiał z dziennikarzami. Udzielał wywiadów, składał życzenia czytelnikom, widzom i słuchaczom. Wśród pytań najczęściej zadawanych arcybiskupowi były takie, które dotyczyły sensu organizowania tego rodzaju spotkań. – Bardzo cenię sobie bliskość ludzi, a te święta w sposób szczególny o tej bliskości nam przypominają – tłumaczył arcybiskup, dopowiadając: – Odczuwamy ją przede wszystkim na poziomie zbliżenia z tymi, dla których często wśród codziennych obowiązków i zabiegania nie mamy czasu. Siadamy z rodziną do wspólnej wigilii, dzielimy się opłatkiem, razem modlimy się, czytamy Pismo Święte, rozmawiamy, wspominając rodzinne historie i śpiewamy kolędy. Nikt nie liczy czasu. Nikt się nie spieszy. Cieszymy się, że jesteśmy razem. Bliskość wyrażamy również przesyłając sobie życzenia, pamiętając o słabszych i potrzebujących. Ludziom wierzącym święta Bożego Narodzenia przypominają o innym wymiarze bliskości, który wyraża się tym, że Bóg chciał być tak bliski człowiekowi, iż stał się jednym z nas.