Drukuj Powrót do artykułu

Wrocław: raport Metropolitalnej Komisji Historycznej

06 grudnia 2007 | 08:32 | ks. aj//mam Ⓒ Ⓟ

Komisja Naukowa do Spraw Najnowszej Historii Metropolii Wrocławskiej opublikowała raport przedstawiający wyniki prac badawczych w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej.

W ocenie członków Komisji rzeczywistą współpracę z organami bezpieczeństwa mogło podjąć 17 kapłanów, którzy byli zarejestrowani jako tajni i świadomi współpracownicy. Spośród nich trzech było bardzo aktywnych, a trzech nie złożyło żadnych doniesień, natomiast trzech odmówiło dalszej współpracy i w dwu przypadkach odmowa została przyjęta.
Komisja stwierdza, że nie można ostatecznie przyjąć, iż wskazana lista i liczba kapłanów podejmujących współpracę z organami bezpieczeństwa jest ostateczna. Jeśli w dalszym ciągu i czasie zaistnieją podstawy ku temu, to Komisja jest zdecydowana kontynuować statutowe działanie.
Poniżej pełny tekst raportu:
Sprawozdanie z pracy Komisji Naukowej do Najnowszej Historii Archidiecezji Wrocławskiej odnośnie do lat 1945-1990.
Komisja została powołana Dekretem Jego Ekscelencji Ks. Arcybiskupa Mariana Gołębiewskiego, Metropolity Wrocławskiego, w dniu 5 maja 2005 roku.
W skład Komisji weszli:
Przewodniczący: Ks. dr Alojzy Ślósarczyk, Oficjał Metropolitalnego Sądu Duchownego we Wrocławiu,
Wiceprzewodniczący: Ks. prof. dr hab. Józef Pater, Rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu,
Członkowie: – Ks. dr Marian Biskup, Rektor Metropolitalnego Seminarium Duchownego we Wrocławiu,
– Ks. prof. dr hab. Mieczysław Kogut, Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu,
– Ks. prof. dr hab. Wiesław Wenz, Prorektor Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.
Komisja podjęła działanie na podstawie Statutu zatwierdzonego w dniu 6 maja 2005 roku przez Jego Ekscelencję Ks. Arcybiskupa Mariana Gołębiewskiego, Metropolitę Wrocławskiego.
Następnie na prośbę Księży Biskupów: Stefana Cichego, Biskupa Diecezjalnego Legnickiego i Ignacego Deca, Biskupa Diecezjalnego Świdnickiego, Jego Ekscelencja Ks. Arcybiskup Marian Gołębiewski, Metropolita Wrocławski, dekretem z dnia 30. I. 2007 roku poszerzył skład Komisji o nowych Członków. Na tej podstawie pracę badawczą podjęli:
z Diecezji Legnickiej:
– Ks. prof. dr. hab. Władysław Bochnak,
– Ks. dr Stanisław Kusik.
z Diecezji Świdnickiej:
– Ks. dr Stanisław Chomiak,
– Ks. dr Krzysztof Moszumański.
W związku z reorganizacją zakresu badań Komisja zmieniła także nazwę na: Komisja Naukowa do Spraw Najnowszej Historii Metropolii Wrocławskiej /1945 – 1990/.
W pierwszym etapie Komisja zajęła się badaniem zawartości merytorycznej teczek zaproponowanych przez IPN we Wrocławiu. Przedłożone do badań teczki zawierały jednak zasadniczo tylko ogólne relacje lokalnych władz UB, a potem SB, przede wszystkim z terenu obecnej Diecezji Legnickiej, zwłaszcza w odniesieniu do całości życia religijnego na tamtym terenie. Dlatego zrozumiałe jest, że zawartość zgromadzonych materiałów to prezentowanie ówczesnych postaw tamtejszych kapłanów i osób świeckich, zaangażowanych w działalność kościelną. W relacjach tych główny nacisk został położony na działalność księży, zdaniem relacjonujących jako osób „wrogo nastawionych” do ówczesnego ustroju Polski Ludowej.
Przejrzane materiały zawierały również relacje z usiłowania werbunku osób na współpracowników, jak i same sposoby werbowania współpracowników, ale zdecydowanie z miernym skutkiem praktycznym. W teczkach odnaleziono nazwiska kilku księży, uważanych za tajnych współpracowników oraz kilka pseudonimów, wśród których znajdowały się też osoby świeckie.
Zawartość proponowanych do przejrzenia przez IPN teczek zdecydowanie nie odpowiadała merytorycznym celom podjętej przez Komisję pracy. Bowiem na podstawie prezentowanego materiału w IPN nie można było wiarygodnie ustalić kiedy, w jaki sposób, na jakiej podstawie dany i wskazany przez akta kapłan został zwerbowany do współpracy, jak również czy rzeczywiście współpracę podejmował, a jeśli tak, to w jakim zakresie i przez jaki czas.
Dlatego Członkowie Komisji przeanalizowali sprawę prowadzenia dalszych badań, zastosowania w nich odpowiedniej metody i postanowili zmienić sposób dokonywania czynności weryfikacyjnych. Sporządzono zatem z tego okresu dokładną listę kapłanów Archidiecezji Wrocławskiej i poproszono IPN o udostępnienie ich teczek personalnych, jeśliby takie były w zasobach archiwalnych IPN we Wrocławiu.

Sporządzone przez Komisję listy obejmowały następujące grupy kapłanów, a mianowicie:
– pracujących w Metropolitalnej Kurii Wrocławskiej,
– w Metropolitalnym Wyższym Seminarium Duchownym we Wrocławiu i w Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu,
– Kanoników Metropolitalnej Kapituły Wrocławskiej,
– pracujących na parafiach i pełniących urząd dziekana i wicedziekana, stanowiących główne zainteresowanie służb specjalnych,
– emerytów,
– siedemnastu księży, którzy na apel Ks. Arcybiskupa osobiście zgłosili się wyrażając swoje wątpliwości, czy ewentualnie nie zostali zarejestrowani jako tajni współpracownicy.
Należy wyjaśnić, że przygotowana przez Komisję lista nie obejmowała tych kapłanów, którzy kiedyś pracowali na terenie Archidiecezji Wrocławskiej, a następnie zostali przeniesieni do pracy duszpasterskiej w innym Kościele partykularnym, a także kapłanów, którzy nie byli ściśle kapłanami diecezjalnymi, lecz kanonicznie byli przypisani do wspólnot zakonnych (kapłani zakonni) oraz kapłanów wyświęconych po 1989 roku.
Z tej kategorii kapłanów, na wyraźne życzenie Jego Ekscelencji, Ks. Arcybiskupa Mariana Gołębiewskiego, Metropolity Wrocławskiego, wyłączono kapłanów zmarłych i znajdujących się w podeszłym wieku, a więc praktycznie Księży Emerytów.
Relacja niniejsza obejmuje okres od początku działalności Komisji do dnia 1. IX. 2007 roku i obejmuje wyłącznie teren Archidiecezji Wrocławskiej.
Na początku należy zaznaczyć, że Komisja badała tylko teczki kapłanów, jakie zostały udostępnione przez Instytut Pamięci Narodowej we Wrocławiu. Komisja zatem nie miała dostępu do pełniejszych zbiorów IPN, w takim zakresie, by na własną rękę czynić tam poszukiwania i stosowną kwerendę.

Przejrzana zawartość teczek, odnosząca się do konkretnych kapłanów, zasadniczo obejmowała od kilku stron do kilku tomów. Można było spotkać akta osobowe w teczce personalnej, które zawierały nawet ok. 600 dokumentów odnośnie do wskazanej osoby.
Należy podkreślić, niektóre teczki i tomy poszczególnych akt są niekompletne, np.: brak pierwszego i drugiego tomu, a jest tylko trzeci, lub odwrotnie. I tak np. w kolejnym tomie znajduje się odwołanie do podpisanego przez danego kapłana zobowiązania do współpracy, lecz z braku wiarygodnej dokumentacji tego faktu w sposób moralnie pewny nie można zweryfikować, brak bowiem materialnych i faktycznych dokumentów bezspornie potwierdzających wskazywany fakt. Także napotykano np. na tekstowe wzmianki, że dany kapłan podejmował współpracę aż do swojej śmierci, zaś zawartość zachowanych teczek tego nie potwierdzała. Brak bowiem było w tym zakresie materiałów dowodowych: np. ostatniego tomu z liczby teczek personalnych.
W przebadanych zasobach jest również pewna liczba teczek kapłanów, którzy faktycznie zobowiązali się do współpracy, co potwierdzają zachowane w materiałach archiwalnych dokumenty, a więc ich zobowiązania i to własnoręcznie podpisane. Jednakże w tych materiałach, skrupulatnie gromadzonych przez SB, nie ma żadnych wiarygodnych śladów podjętej współpracy, co więcej: jest kilka tomów akt, ale składających się wyłącznie z donosów gromadzonych na tych właśnie kapłanów. Komisja nie uważa, aby takiej wartości zgromadzone tam materiały mogły wiarygodnie obciążać wskazanych kapłanów. W takim układzie: jak te materiały zakwalifikować i sklasyfikować?
W przebadanych materiałach znajdują się także nazwiska kapłanów figurujących jako współpracownicy, którzy jednak z różnych względów nie godzili się na sporządzanie żadnych zobowiązań pisemnych, jak również nie podpisywali przygotowanych przez inne osoby.
Podobnie w zasobach archiwalnych IPN znajdują się teczki niektórych kapłanów, którzy faktycznie podpisali zobowiązanie do współpracy z organami bezpieczeństwa, ale później na skutek różnych przyczyn, np. stanu zdrowia czy wyrzutów sumienia, odmówili dalszej współpracy. Należy przyznać, że w niektórych wypadkach stanowcza odmowa kontynuowania współpracy zostawała przyjęta przez funkcjonariuszy SB i ich przełożonych. Jednakże nie zawsze tak było. Zdarzało się bowiem, że zdecydowana odmowa współpracy wyrażona przez kapłana nie została przyjęta, ponieważ zdaniem przełożonych służb specjalnych, dany kapłan był dla nich zbyt cennym źródłem informacji, zwłaszcza z racji zajmowanego stanowiska, i był uważany „za wartościowego” współpracownika.
Komisja uważa, że należy koniecznie wskazać na przyczyny, które mogły powodować i skłonić kapłana do podjęcia się pełnienia roli tajnego współpracownika organów SB.
Na podstawie przeprowadzonej kwerendy i analizy akt zgromadzonych w IPN, Komisja uważa, że podstawowymi przyczynami podjęcia się współpracy z organami SB były:
– szantaż ze strony UB i SB, czyli groźba publicznego zniesławienia osoby księdza oraz skutecznego skompromitowania kapłana w oczach wiernych, którym posługiwał, za różnego rodzaju moralne i społeczne niedociągnięcia, w ocenie Komisji mniej lub bardziej realne i możliwe do stwierdzenia, zwłaszcza w sferze moralnych kontaktów z innymi osobami, tzw. kompromateriały,
– groźba nałożenia sankcji materialnych lub uwięzienia z powodu rzekomych i faktycznych „nadużyć” w sferze materialnej, najczęściej popełnionych w związku z prowadzoną budową lub remontem obiektów sakralnych,
– groźba zasądzenia powyższych sankcji także z powodu posiadania waluty zagranicznej, praktycznie dolarów USA, co zwłaszcza w tamtych okolicznościach było uważane za wielkie przestępstwo,
– stawianie zarzutu o szpiegostwo, zwłaszcza z racji usiłowania nawiązania lub podejmowania koniecznych kontaktów kanoniczno-pastoralnych ze Stolicą Apostolską,
– przynależność osobista do AK, co wtedy było oceniane przez służby jako przestępstwo zagrożone więzieniem,
– rzekome dobro Polski Ludowej: w bardzo niewielu i jakże wyjątkowych sytuacjach SB udawało się jednak przekonać danego kapłana do podjęcia współpracy z organami służby bezpieczeństwa, stosując argument podjęcia koniecznej pracy kapłańskiej dla dobra Polski, zwłaszcza podejmując osobistą walkę z wrogami wewnętrznymi.
Zwerbowany przez służby bezpieczeństwa na tajnego współpracownika kapłan był zobowiązywany do zachowania w ścisłej tajemnicy swej aktualnej przynależności organizacyjnej i zakresu prowadzonej działalności. Za naruszenie zobowiązania były stosowane groźby zaciągnięcia surowych sankcji karnych.
Należy stwierdzić, że służby specjalne interesowały się wszystkim co odnosiło się do wszystkich wymiarów życia Kościoła: od bardzo ważnych aż do najdrobniejszych, nawet niby mało znaczących szczegółów. I tak, tajny współpracownik miał obowiązek stałego relacjonowania na temat nastrojów panujących wśród kapłanów, treści rozmów i wypowiadanych poglądów, zwłaszcza odnośnie zakresu spraw publicznych, społecznych i politycznych. Tak więc każda wypowiedź powinna być powiązana ze istotą spraw, tak kościelnych jak i państwowych. Relacjonowano zatem: jak kapłani odnosili się do spraw kościelnych w ogólności, a mianowicie: ich stosunek do zarządzeń Episkopatu, biskupów diecezjalnych, listów pasterskich, z przekazywaniem pełnych ich tekstów, z dokładnym wskazaniem nazwisk kapłanów wypowiadających się, jakie i który z nich wygłaszał dane treści i opinie; relacje z konferencji rejonowych i dekanalnych, a więc: kto przewodniczył, kto wygłaszał referat i na jaki temat, kto zabierał głos i o czym mówił, kto i co mówił w czasie przerw w obradach: relacjonujący miał obowiązkowo podawać charakterystykę kapłanów w dekanacie i parafii, ich upodobania i preferencje; relacje ze spotkań towarzyskich księży; a nawet opis mieszkań kapłanów i ich wyposażenia.
Najogólniej mówiąc tajny współpracownik miał informować o wszystkim, o osobach i faktach, sytuacjach, a więc o wszystkim, „co w jakikolwiek sposób mogło godzić w organa i ustrój PRL”.
Warto w tym miejscu podkreślić bardzo szczególne zalecenie organów bezpieczeństwa, aby mianowicie od zwerbowanych tajnych współpracowników nie wymagać pozyskiwania wiadomości zdobytych na spowiedzi, chyba, żeby pracownik służb specjalnych pozostawał już w bardzo bliskim kontakcie operacyjnym z kapłanem i cieszył się jego wielkim zaufaniem!
Komisja stwierdza jednak, czego raczej nie można obiektywnie zanegować, iż w Archidiecezji Wrocławskiej była pewna liczba kapłanów, którzy świadomie i dobrowolnie podjęli współpracę z organami bezpieczeństwa PRL. Pocieszającym i zdecydowanie wartościującym posługiwanie kapłańskie jest fakt obiektywny, że jak wynika z dotychczasowych badań Komisji, liczba tych świadomych współpracowników jest znikoma.
Z drugiej jednak strony nie można też wykluczyć tego, że pewna liczba teczek personalnych kapłanów mogła ulec zniszczeniu lub nadal znajdują się one w innych zasobach archiwalnych. Nie można także wykluczyć i tego, że Komisja w dotychczasowych badaniach nie dotarła jeszcze do wszystkich zachowanych dokumentów. Komisja badała bowiem tylko te teczki, jak już wspomniano na początku, o które zwróciła się do IPN, i które zostały jej udostępnione przez pracowników IPN we Wrocławiu.
Komisja w swych badaniach napotkała nazwiska około 400 księży, pracujących wówczas w Archidiecezji Wrocławskiej. Należy jednak podkreślić, że nie chodzi w tej statystyce o odrębne teczki personalne tych kapłanów, ale o ich nazwiska, które pojawiały się w toku kwerendy i w czasie badań Komisji. Z naciskiem należy też podkreślić, że absolutnie nie są to nazwiska zarejestrowanych tajnych współpracowników organów bezpieczeństwa PRL.
Dla rzetelnej jasności i obiektywizmu badań należy wskazać, że w ocenie członków Komisji rzeczywistą współpracę z organami bezpieczeństwa mogło podjąć 17 kapłanów, którzy byli zarejestrowani jako tajni i świadomi współpracownicy. Niektórzy z nich pobierali wynagrodzenie za udzielane informacje: albo w formie pieniężnej albo w formie innych rzeczowych wynagrodzeń, np. w naturze (słodycze, alkohol, produkty żywnościowe). Spośród 17 współpracowników trzech było bardzo aktywnych, a trzech nie złożyło żadnych doniesień, natomiast trzech odmówiło dalszej współpracy i w dwu przypadkach odmowa została przyjęta.
Z liczby 17 kapłanów, którzy sami się zgłosili do Ks. Arcybiskupa w wyniku Jego apelu o ujawnienie podjęcia ewentualnej współpracy z SB, tylko jeden kapłan został zarejestrowany jako tajny współpracownik. Należy jednak podkreślić, że ten kapłan nie przekazał organom bezpieczeństwa żadnej relacji, wprost przeciwnie sam był w wyjątkowy sposób inwigilowany i molestowany przez te organy bezpieczeństwa. W oparciu o przebadany materiał źródłowy Komisja stwierdza, że nie tylko wskazany kapłan był inwigilowany przez SB, ale był to los wszystkich kapłanów współpracujących z organami służb bezpieczeństwa, sami byli bezpardonowo inwigilowani, co potwierdzają zasoby materialne jako dowody, zawarte w ich teczkach personalnych.
Natomiast badane materiały, odnośnie 6 kapłanów, zawierają informacje bardzo niejasne i niespójne, dlatego na ich podstawie można zaledwie tylko domniemywać, iż ci kapłani mogli być tajnymi współpracownikami.
W przebadanych materiałach IPN Komisja zauważyła, że znajduje się bardzo dużo pseudonimów. Jednakże dotarcie do nich i ich identyfikacja jest rzeczą bardzo trudną, a częściej niemożliwą. W tym gronie znajdują się zarówno kapłani, jak i osoby świeckie. Niektóre z tych pseudonimów pojawiają się w większości teczek personalnych, co może sugerować, że chodziłoby o tajnych współpracowników bardzo aktywnych.
Ponadto w materiale przebadanym przez Komisję znajduje się spora liczba teczek, tzw. operacyjnych, zakładanych zwykle dla wszystkich kapłanów.
Są wśród nich:
– teczki tylko z danymi personalnymi kapłanów, a także kleryków i zapisany wywiad środowiskowy,
– teczki z adnotacją, że podjęte staranie o pozyskanie danego księdza jako współpracownika okazało się bezskutecznym,
– teczki z adnotacją, że materiały zostały zniszczone.
Rekapitulując Komisja stwierdza stanowczo, że nie można ostatecznie przyjąć, iż wskazana lista i liczba kapłanów podejmujących współpracę z organami bezpieczeństwa jest ostateczna. Jeśli w dalszym ciągu i czasie zaistnieją podstawy ku temu, to Komisja w dalszym ciągu jest zdecydowana kontynuować statutowe działanie.
Dane personalne kapłanów, którzy w jakikolwiek sposób uwikłali się we współpracę ze służbami bezpieczeństwa PRL są przeznaczone wyłącznie do wiadomości Jego Ekscelencji Księdza Arcybiskupa Mariana Gołębiewskiego, Metropolity Wrocławskiego.
W imieniu Członków Komisji: KS. ALOJZY ŚLÓSARCZYK
Wrocław, dnia 27 listopada 2007 roku

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.