Drukuj Powrót do artykułu

Wrzeszczów: pożar drewnianej plebanii – ksiądz sam zaczął gasić ogień

07 grudnia 2011 | 16:49 | rm Ⓒ Ⓟ

Pożar drewnianej plebanii we Wrzeszczowie koło Przytyka. Dzięki szybkiej interwencji proboszcza parafii, a następnie strażaków, udało się ocalić obiekt, znajdujący się niedaleko zabytkowego kościoła.

Ks. Andrzej Łukasiewicz może mówić o wielkim szczęściu. Zanim na miejsce pożaru przyjechały pierwsze jednostki straży pożarnej, ksiądz sam zaczął gasić ogień. – Gdyby nie strażacy, plebania na pewno by spłonęła – powiedział proboszcz parafii św. Marii Magdaleny.

Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej. Plebania została zbudowana w 1950 r. – Ogień pojawił się najpierw w sali jadalnej. Szybko rozprzestrzenił się na pozostałą część plebanii. Nie zastanawiałem się długo, lecz zacząłem sam gasić pożar za pomocą węża podłączonego do bocianka na zewnątrz domu. Potem przyjechali strażacy, który uratowali plebanię przed całkowitym zniszczeniem – opowiadał ks. Łukasiewicz. Dodał, że trudno jest oszacować obecnie straty. Uszkodzenia dotyczą połowy plebanii. Część prac, przy pomocy wiernych, udało się już wykonać. Między innymi poprawiono część zniszczonego dachu. Ale konieczny będzie remont generalny obiektu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.