Wszyscy mamy być misjonarzami

Każdy z nas powinien być misjonarzem – uważa znany podróżnik Wojciech Cejrowski i dodaje: „Nawet gdy robię program podróżniczy, to ma on być misyjny”.

Znany podróżnik gościł w Bydgoszczy na zaproszenie Fundacji „Wiatrak”. W spotkaniu, które odbywało się w siedzibie Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy, wzięło udział ponad pół tysiąca osób. Cejrowski podkreślił, że jest w pewnym sensie „wojownikiem, który zgadza się przyjeżdżać na każdy front”. Podkreślił zarazem, że każdy jego występ niezależnie od miejsca i charakteru ma mieć wyraźny rys chrześcijański. – W sposób świadomy dobieram takie tematy podróżnicze, aby wygenerować pytania dotyczące chociażby wartości – dodał.

Gość specjalny Fundacji „Wiatrak” dodał, że całe życie człowieka jest podróżą. – W tym kontekście każde zdarzenie naszego życia może być pouczające. Mamy wciąż pomnażać naszą wiarę, czy to poprzez kontakt z drugą osobą lub z drugą kulturą. Często słyszę od innych: „A po co to panu? Mógłby pan okopać się w swoim dorobku podróżniczym. Miałby pan miliony zwolenników i dużo pieniędzy”. Nie chcę przeżywać życia tylko wygodnie, jako podróżnik. Mam być również katolikiem i patriotą – powiedział.

Podczas spotkania miała miejsce m.in. prezentacja nowych zdjęć z podróży. Jej tytuł brzmiał: „Nie chcecie tam być”.

Wojciech Cejrowski od 20 lat organizuje wyprawy w najdziksze miejsca naszej planety. Był już w 40 krajach na 6 kontynentach. Najczęściej odwiedza Amazonię. Tworzy dokumentację ginących plemion i ludów pierwotnych. Wielkim sukcesem okazały się publikacje wszystkich jego książek. Łącznie zostały sprzedane w nakładzie ponad 500 tys. egzemplarzy.