Wszystkim zależy na dobrym przebiegu papieskiej wizyty

Jeszcze dwa miesiące temu nikt nie wierzył, że Benedykt XVI rzeczywiście przyjedzie do Libanu. Dziś nikt już w to nie wątpi i wszystkim zależy na dobrym przebiegu tej wizyty – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Marwan Tabet, koordynator papieskiej podróży.

Zapewnił on, że mobilizują się nie tylko Libańczycy, ale mieszkańcy całego regionu. Uruchomiono specjalne połączenia z Jordanii, Egiptu, Iraku i Syrii. W Libanie w przygotowania włączają się również muzułmanie, z którymi Ojciec Święty spotka się 15 września.

„Tym, co na mnie robi największe wrażenie, jest postawa wszystkich wyznań religijnych w Libanie, które chcą okazać Papieżowi naszą gościnność” – powiedział ks. Tabet. Dodał, że „również muzułmanie chcą to wyrazić w sposób jak najbardziej konkretny”. Kapłan poinformował, że w wielu regionach, w których stanowią oni większość mieszkańców, pojawiają się papieskie wizerunki i flagi Watykanu. „Osobiście bardzo się zdziwiłem, kiedy zadzwonił do mnie jeden ze zwierzchników islamskich i zapytał się, w jaki sposób może nam pomóc, aby papieska wizyta okazała się sukcesem”.

Warto dodać, że premier Libanu Nadżib Mikati ogłosił sobotę 15 września, gdy Benedykt XVI będzie przebywał w tym kraju, dniem świątecznym.

Papież odwiedzi ten bliskowschodni kraj w dniach 14-16 września. Wieczorem pierwszego dnia w sanktuarium maryjnym w Harissie podpisze adhortację apostolską, podsumowującą Zgromadzenie Specjalne dla Bliskiego Wschodu Synodu Biskupów, które obradowało w Watykanie w dniach 10-24 października 2010.