Drukuj Powrót do artykułu

Wychowankowie Orchard Lake odpowiadają na oskarżenia wobec ks. Mirosława Króla

08 czerwca 2021 | 06:00 | pb (KAI) | Orchard Lake Ⓒ Ⓟ

Grupa księży – wychowanków seminarium duchownego w Orchard Lake odrzuca oskarżenia wobec ks. Mirosława Króla, kanclerza Orchard Lake Schools. „Jesteśmy zszokowani zarzutami, jakoby sprowadzani przez ks. Mirosława Króla z Polski seminarzyści mieli być grupą wyrzutków, nieudaczników, alkoholików i homoseksualistów usuwanych z polskich seminariów, a przyjmowanych do seminarium w Orchard Lake. Jest to zwyczajne oszczerstwo, a zarazem stygmatyzowanie nas, księży, którzy jesteśmy absolwentami tegoż seminarium duchownego” – napisali duchowni w przesłanym KAI oświadczeniu.

Podpisali je: ks. Sebastian Kos z archidiecezji Hartford, ks. Karol Książek z diecezji Bridgeport, ks. Paweł Bała z diecezji Paterson, ks. Dawid J. Wejnerowski i ks. Łukasz Blicharski z diecezji Metuchen oraz ks. Grzegorz Podołowski, pracujący obecnie na Ukrainie.

Wyrażając „głębokie ubolewanie, a zarazem stanowczy sprzeciw wobec oskarżeń, jakie pojawiły się w przestrzeni publicznej, medialnej”, podkreślają, że są to „fałszywe zarzuty”, będące „wielką krzywdą uderzającą w oddanego posłudze kapłańskiej w seminarium duchownym ks. Mirosława Króla”, a także innych księży odpowiedzialnych za formację duchową i akademicką.

„Jeśli były przypadki niewłaściwych zachowań w przeszłości, z całą mocą je potępiamy i wyrażamy sprzeciw wobec stosowania dziś odpowiedzialności zbiorowej w ocenie seminarium w Orchard Lake” – głosi oświadczenie.

Jego autorzy zwracają uwagę, że „osoby duchowne wysuwające owe oskarżenia i oszczerstwa nie kończyły seminarium w Orchard Lake i nie były wychowankami ks. kanclerza Mirosława Króla” w czasie, gdy „sprawował on funkcję najpierw prefekta, a następnie wicerektora seminarium”.

Zaznaczając, że nie jest ich intencją wyrokowanie o niewinności lub winie ks. Króla, gdyż „sprawę tę rozstrzygnie niezawisły sąd”, wyznają, że nie wierzą „w stawiane mu zarzuty i rozpowszechniane na jego temat oszczerstwa”. Żaden z nich „nigdy nie doświadczył niemoralnych aktów czy nawet propozycji ze strony ks. Mirosława Króla”. Doświadczyli natomiast „z jego strony troskliwej opieki i wsparcia, jakim przełożony winien otoczyć formowanych kleryków”. – Ks. Mirosław Król zawsze był dla nas oparciem w trudnych momentach i wzorem kapłańskiego życia. Jesteśmy dumni z faktu, że to on był naszym przełożonym i żadne oszczerstwa i ataki na tego kapłana tego nie zmienią – podkreślili duchowni.

Przyznali, że „sprawa jest rozwojowa i wydawanie teraz wyroków w oparciu o oszczerstwa jest zwyczajnie niesprawiedliwe i niechrześcijańskie”, zaś „w tych oskarżeniach medialnych nie stosuje się zasady, że oskarżenie nie jest równoznaczne z winą oskarżonego, a osoba do momentu wyroku powinna być traktowana jako niewinna”.

„My, jego wychowankowie, jesteśmy przekonani o niewinności ks. Mirosława Króla i głęboko wierzymy, że wkrótce zostanie oczyszczony ze wszystkich stawianych mu zarzutów, a oskarżający go będą musieli ponieść konsekwencje składania fałszywych oskarżeń. Rozważamy także wystąpienie na drogę sądową w obronie dobrego imienia wychowanków seminarium Świętych Cyryla i Metodego w Orchard Lake, kapłanów posługujących w tym seminarium, a także samego seminarium. Te oskarżenia dokonały już wielu szkód w stosunku do ks. Mirosława Króla, nas – wychowanków tegoż seminarium, a także samej instytucji. Za takie szkodliwe działanie winni muszą ponieść konsekwencje. Łatwo jest kogoś fałszywie oskarżyć i zniszczyć jego reputację, dużo trudniej później naprawić wyrządzoną szkodę” – konkludują autorzy oświadczenia.

Oskarżenia o molestowanie seksualne wobec ks. Króla pojawiły się w grudniu 2020 r. Głównymi oskarżycielami byli: ksiądz – były wicekanclerz Orchard Lake Schools i świecki były dyrektor tamtejszej Polskiej Misji, którzy utracili swe stanowiska. Kanclerz zapewniał wówczas KAI, że wszystkie zarzuty „są kłamstwami” i że padł ofiarą pomówień. – Jestem niewinny! To do oskarżonych należy udowodnić mi winę – wskazał duchowny. – Bardzo bym chciał, żeby jak najszybciej sąd się tym zajął i cała prawda wyszła na jaw. Nie mają te oskarżenia absolutnie nic wspólnego z prawdą. Ludzie, z którymi współpracuję i którzy mnie znają oraz znają oskarżających, wiedzą, że to kłamstwa i jaki jest ich cel. Jako kapłan od prawie 21 lat starałem się zawsze wiernie służyć Kościołowi i nigdy nie przypuszczałem, że coś takiego ohydnego spotka mnie w życiu – podkreślił ks. Król.

Ośrodek naukowy pw. świętych Cyryla i Metodego w Orchard Lake w stanie Michigan powstał w XIX wieku, kiedy to założyciel pierwszej polskiej parafii w Stanach Zjednoczonych ks. Leopold Moczygęba stworzył w 1879 r., za zgodą papieża Leona XIII, seminarium kształcące księży do posługi wśród Polonii. Organizacją projektu zajął się ks. Józef Dąbrowski, który też został pierwszym rektorem polonijnego seminarium. W 1909 r. funkcjonujące w Detroit seminarium przeniesione zostało do byłej siedziby Akademii Wojskowej w Orchard Lake.

Po II wojnie światowej kilkudziesięciu profesorów tworzyło tu prężny zespół akademicki publikując setki książek i artykułów naukowych w języku polskim i angielskim. W placówce gromadzono przez 130 lat pamiątki narodowe ofiarowane przez Polaków w XIX i XX wieku, m.in. dokumenty pochodzące nawet sprzed 300 lat (m.in. rękopis Jana III Sobieskiego). Działalność ośrodka można na bieżąco śledzić na stronie internetowej www. sscms.edu

Dziś w skład placówki pod nazwą Orchard Lake Schools wchodzą: seminarium duchowne, posiadające również filię w Krakowie, katolickie liceum St. Mary’s Preparatory High School oraz Polska Misja, która ma troszczyć się o kultywowanie polskiej kultury, języka i historii wśród Polonii amerykańskiej.

Ks. Mirosław Król, urodzony 18 sierpnia 1970 r. w Gorlicach na terenie diecezji tarnowskiej, dorastał w miejscowości Stawisza. Uczęszczał do szkoły średniej w Gdańsku. Ukończył studia filozoficzne w seminarium duchownym w Gdańsku-Oliwie. Od 1994 r. kontynuował naukę w Wyższym Seminarium Duchownym świętych Cyryla i Metodego w Orchard Lake, a od 1996 w Wyższym Seminarium Niepokalanego Poczęcia NMP w Seton Hall University, gdzie ukończył studia teologiczne. Święcenia kapłańskie przyjął 29 maja 1999 w katedrze w Newark z rąk ówczesnego arcybiskupa Theodore’a McCarricka. Pracował w parafiach: św. Elżbiety w Wyckoff i Matki Boskiej Częstochowskiej w Harrison w stanie New Jersey. W latach 2006-2011 był prefektem i wicerektorem seminarium polonijnego w Orchard Lake. W 2011 r. został proboszczem parafii św. Teresy w Linden oraz prezesem Fundacji św. Jana Pawła II „Nie lękajcie się”. Dzięki jego staraniom w 2013 r. kościół św. Teresy został ogłoszony archidiecezjalnym sanktuarium św. Jana Pawła II.

Ks. Król jest kanonikiem Kapituły Kolegiackiej św. Floriana i św. Jana Pawła II przy bazylice św. Floriana w Krakowie. Blisko współpracuje z kard. Stanisławem Dziwiszem w dziele rozwoju kultu św. Jana Pawła II w Ameryce Północnej. W 2017 r. został wybrany kanclerzem Orchard Lake Schools.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.