Drukuj Powrót do artykułu

Wydawca „Egzorcysty” z satysfakcją o liście KEP nt. praktyk okultystycznych i wróżbiarstwa

26 kwietnia 2013 | 15:31 | rm Ⓒ Ⓟ

Chodzi o to, aby człowiek uświadomił sobie, że odrzucając Chrystusa traci wszystko – mówi Piotr Wojcieszek, prezes wydawnictwa Polwen w Radomiu i wydawca miesięcznika "Egzorcysta", odnosząc się do listu Konferencji Episkopatu Polski. Biskupi przestrzegają w nim przed korzystaniem z praktyk okultystycznych, wróżbiarstwa i jasnowidztwa.

Wojcieszek zwrócił uwagę, że list ma służyć jako pomoc duszpasterska w nauczaniu na temat zagrożeń wiary i może być wykorzystywany m.in. podczas rekolekcji. – Ten list to zaproszenie do refleksji i wyboru. I tylko chodzi o to, by człowiek uświadomił sobie, że odrzucając Chrystusa traci wszystko, że wybiera zło. Jesteśmy po to, aby ludziom powiedzieć, że człowiek musi się opowiedzieć za lub przeciw – powiedział wydawca "Egzorcysty". – Zresztą papież Franciszek powiedział, że człowiek, który nie modli się do Boga, zwraca się w kierunku diabła. Przekonujemy ludzi, aby wybrali Boga. Pokazujemy ludzi, którzy odrzucili dobro. Ale każda z tych historii kończy się happy endem. W momencie, gdy ktoś chce wrócić do Kościoła, droga jest przed nim otwarta – dodał wydawca "Egzorcysty".

Zwrócił również uwagę, że list KEP jest odpowiedzią się realne zagrożenia. – Z usług okultystycznych korzysta 3 mln Polaków, którzy wydają kilka miliardów złotych. A więc jest to realne zagrożenie. Trzeba pamiętać, że za każdą wydaną złotówką stoją ludzkie dramaty. Dlatego cieszymy się z tego listu, bowiem zagrożeń w sferze duchowej jest dużo – powiedział Piotr Wojcieszek. Dodał, że miesięcznik nie wzywa czytelników do fascynacji złem, ale pokazuje, że droga nawrócenia jest możliwa dla każdego.

Piotr Wojcieszek powiedział, że żyjemy w czasach, w których modne są trupie czaszki na dziecięcej odzieży, imprezy w stylu Halloween, zakochane wampiry, nawiedzone domy. Widać również przejawy odrzucania religijności, ale życie duchowe jednak się rozwija. Jego zdaniem, z jednej strony ateiści i racjonaliści twierdzą, że Boga nie ma. Ci niby nowocześni ludzie nie wierzą w chrześcijaństwo jako religię, którą postrzegają jako tradycję. Z drugiej strony ci sami ludzie ufają rozmaitym magicznym sztuczkom, a wróżki i bioenergoterapeuci są wśród nich bardzo popularni. Płynie stąd wniosek, że ludzie, którzy świadomie odrzucają Boga, fascynują się jednak światem duchowym – powiedział Wojcieszek.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.