Drukuj Powrót do artykułu

Wzrost powołań po śmierci papieża?

21 kwietnia 2005 | 10:41 | aw //mr Ⓒ Ⓟ

Rektorzy seminariów duchownych spodziewają się wzrostu liczby powołań po śmierci Jana Pawła II. Ich opinie nie są spekulacjami futurologów – do seminariów już e-mailują, dzwonią, osobiście przychodzą młodzi ludzie, pytający o warunki przyjęcia.

Zazwyczaj zgłaszają się dopiero po zdaniu egzaminu dojrzałości. Przypomnijmy, że w dekadzie wyborze kard. Wojtyły na papieża, w Polsce nastąpił 40-procentowy wzrost powołań kapłańskich i zakonnych.
Rektor płockiego WSD ks. prof. Ireneusz Mroczkowski uważa, że modlitwa i skupienie, z jakim Polacy przeżyli śmierć Jana Pawła II zostawią w ludziach niezatarte wspomnienie.
– Być może nie przełoży się to bezpośrednio na wzrost powołań, ale może zachęcić młodych ludzi myślących o kapłaństwie. Tacy ludzie przeżywają też lęki przed podjęciem poważnych decyzji życiowych. Dla wahających i lękających się śmierć Ojca Świętego może być impulsem i zachętą, może ich ośmielić i wzmocnić ich decyzję o pójściu do seminarium – mówi ks. Mroczkowski.
– Mam nadzieję, że liczba kandydatów zgłaszających się do seminarium wzrośnie i zaowocuje głębszą motywacją kandydatów do kapłaństwa – uważa ks. prof. Wacław Depo, przewodniczący Ogólnopolskiej Konferencji Księży Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych.
Rektor radomskiego WSD także bierze pod uwagę fakt, że emocje, związane ze śmiercią Jana Pawła II opadną. – Trzeba się liczyć z tym, że te motywacje zostaną oczyszczone w ciągu lat formacji, ale Ojciec Święty z drugiej strony życia będzie nam patronował – nie tylko w Polsce, ale w całym Kościele.
Ks. Depo potwierdza, że do seminarium już zgłosili się piersi kandydaci, którzy pytają o warunki przyjęcia. Zazwyczaj zgłaszali się po maturze. Teraz wcześniej, jeszcze przed zdaniem egzaminu dojrzałości.
– Młodzi ludzie bombardują mnie e-mailami, telefonują, zadają pytania o warunki przyjęcia do seminarium – mówi rektor katowickiej WSD ks. prof. Józef Kupny. – Czuwania na placu św. Piotra, gdy Ojciec Święty odchodził, dni po jego śmierci, atmosfera modlitwy, dały impuls wahającym się i poszukującym. Wzrost zainteresowania kapłaństwem jest wyraźny, gdyż zazwyczaj ujawnia się po maturze, a tu mamy początek kwietnia i te pytania się sypią – podkreśla.
Zdaniem rektora katowickiego WSD zarówno pielgrzymki, czy obecnie śmierć Ojca Świętego nie miały prostego przełożenia na wzrost powołań kapłańskich. Jest to jeden z elementów, który sprzyja podjęciu decyzji o pójściu za Chrystusem.
– Kiedy wpatrywaliśmy się w Ojca Świętego, w jego umieranie, nie mieliśmy wątpliwości, że jest to świadek. To robi wrażenie i jeżeli młody człowiek myśli o kapłaństwie, to widząc przykład takiego pasterza, jakim był Ojciec Święty, mógł się pytać: a może mnie też Pan Jezus powołuje, może ja też bym poszedł tą drogą? To na pewno jeden z czynników, który pomaga podjąć decyzję. Chyba każdy z moich seminarzystów zafascynowany jest Janem Pawłem II, a jego śmierć z pewnością pomogła im bardziej uświadomić sobie, że warto go naśladować – mówi ks. Kupny
Ks. Mroczkowski przypomina, że to, co się dalej stanie z tymi powołaniami, zależy także od wychowawców, ich zachowań i pracy formacyjnej. Od tego, czy będziemy umieli ten zryw emocjonalny, psychiczny, duchowy „zagospodarować” – wyjaśnia.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.