X Archidiecezjalna Pielgrzymka Ludzi Pracy w Henrykowie

Dolnośląskie środowisko pracowników, pracodawców i związków zawodowych pielgrzymowało już po raz dziesiąty do henrykowskiego Sanktuarium Matki Bożej Języka Polskiego. Mszy Świętej przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF, biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej.

W Henrykowie w maju każdego roku zbierają się przedstawiciele różnych zawodów, by modlić się o pomyślność i powierzyć swoją codzienną pracę Bogu. Kulminacją pielgrzymki jest Msza Święta w cysterskim sanktuarium Matki Bożej Języka Polskiego. Uczestnicy przywieźli ze sobą relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki, patrona ludzi pracy. Hasło tegorocznej edycji brzmiało: „Z Maryją pielgrzymujemy przez Rok Jubileuszowy”.

W homilii bp Kiciński podkreślił, że Maryja jest Matką pielgrzymowania. Pokazuje ona, że całe nasze życie jest pielgrzymką wiary. Widzimy Ją w Piśmie Świętym jako pielgrzyma nadziei.

– Najpierw pielgrzymuje przez góry z pośpiechem do swojej krewnej Elżbiety, by jej pomóc. Kolejne pielgrzymowanie w życiu Maryi to udział w święcie Paschy w Jerozolimie. A następna pielgrzymka Matki Bożej odbywa się w Kanie Galilejskiej. Każda z nich ukazuje nam piękne oblicze Maryi – mówił bp Kiciński.

Zaznaczył, że w życiu każdego człowieka powinien być czas pracy i czas świętowania, czas działania i czas słuchania.

– Możemy pośród naszych obowiązków i pracy zagubić Jezusa. Czy dzisiaj w ogóle Go szukamy? Wydaje się, że nie. Dlaczego? Bo wielu wmówiło sobie, że bez Boga można sobie w życiu poradzić. Zatopienie w doczesności sprawia, że życie duchowe zamiera. A wtedy efektem jest brak szacunku dla drugiego człowieka – ostrzegał kaznodzieja.

Jego zdaniem życie ludzkie bywa często sprowadzane do użyteczności, ekonomii i wydajności. Wstawienie siebie w miejsce Boga jest bardzo niebezpieczne. Wtedy zaczynamy decydować o życiu innych, a cywilizacja miłości zamienia się w kulturę smutku i śmierci.

– Maryja pokazuje nam, że większa jest radość w dawaniu niż w braniu. Człowiek blisko Jezusa dostrzega innych, chce im pomóc. Maryja odsłania nam Chrystusa. Nie ulega pokusie popularności i nie zatrzymuje uwagi na sobie. Wskazując na Jezusa, podpowiada: tylko On jest w stanie zaradzić waszym potrzebom i brakom – mówił bp Kiciński.

Dodał, że historia naszej ojczyzny pokazuje, z ilu trudnych sytuacji Bóg ratuje człowieka. On nigdy nas nie zostawia. Biskup zaznaczył, że potrzeba ze strony człowieka zaangażowania i współpracy z łaską.

– Bóg nic nie czyni dla nas bez nas. Jezus jest Dobrym Pasterzem i zapewnia nas wszystkich: Bóg się o nas troszczy i opiekuje się nami. Wszyscy jesteśmy Jego dziećmi. Czy znamy jednak głos Jezusa i Jego słowo? – pytał hierarcha.

Podkreślił, że ludzie pracy dają owoc swojej pracy innym, by ci mogli żyć godziwie.

– Wszyscy jesteśmy pracownikami w Chrystusowej owczarni. On jest Pasterzem, a my – owcami. Ilekroć człowiek słucha głosu Boga, tylekroć staje się szczęśliwy i wolny. Ilekroć idziemy za słowem Bożym, tylekroć wolność gości w naszym sercu. Dlatego potrzeba nam na nowo odkryć wartość Bożego słowa – apelował bp Kiciński.

Po modlitwie wszyscy uczestnicy pielgrzymki przeszli na festyn przy Klasztorze Księgi Henrykowskiej.