XIV Dzień Papieski na Podbeskidziu

Msza w bielskiej katedrze, inauguracja Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej, minifestyn rodzinny na głównym placu stolicy Podbeskidzia, modlitwa na beskidzkim szczycie oraz koncert złożyły się m.in. na niedzielne obchody XIV Dnia Papieskiego w diecezji bielsko-żywieckiej.

Centralnym wydarzeniem w Bielsku-Białej była Msza św. pod przewodnictwem biskupa Roman Pindla w katedrze św. Mikołaja. Biskup bielsko-żywiecki zainaugurował jednocześnie kolejny XXX. Tydzień Kultury Chrześcijańskiej. Nawiązując do tegorocznego hasła cyklicznej imprezy organizowanej przez Klub Inteligencji Katolickiej w Bielsku-Białej – „Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi” – hierarcha przypomniał, że zdanie wzięte z papieskiej homilii na inaugurację pontyfikatu Jana Pawła II zmieniło myślenie wielu ludzi na świecie i rozpoczęło nową epokę.

„A jednak w tych słowach zawarte jest coś więcej niż program jakiejś pozbawionej przemocy rewolucji społecznej i politycznej. Zdaje się tylko, że jest to wezwanie do funkcjonariuszy, przywódców politycznych, polegające na apelu, by znieśli granice, otworzyli rynki, nie zamykali się w jednym systemie gospodarczym. Nie o to idzie! To wezwanie jest o wiele głębsze, bo ono dotyka każdego bez wyjątku człowieka” – podkreślił biskup.

Kaznodzieja zachęcił, by zastanowić się, na ile wezwanie papieża zostało spełnione. Przestrzegł przed wąskim rozumieniem i ograniczaniu jego sensu jedynie do przemian społeczno-politycznych, jakie się dokonały na przykład w Polsce i na świecie. Zwrócił uwagę, że adresatem apelu papieża jest każdy człowiek zniewolony lękiem.
„Idzie tak naprawdę w tym wołaniu papieża by otworzyć na oścież drzwi panowaniu Chrystusa, Jego władzy, ale także Jego zbawieniu. Bo to On ma wiedzę, umiejętność powiedzieć: to jest dla Ciebie złe, to cię ogranicza, oddala od Boga, utrudnia zbawienie” – wyjaśnił biskup, wskazując, że tylko Jezus Chrystus może pokazać człowiekowi, jaka jest jego wolność, potrafi wyzwolić człowieka od grzechu.

„Papież mówi, że to Chrystus wie lepiej, co w człowieku jest, że to On potrafi rozjaśnić mu niepewność, zamieszanie, to nieuporządkowanie, i tę ukrytą przyczynę lęków i niepewności” – dodał ordynariusz.

Podczas liturgii z udziałem przedstawicieli władz miasta, członków KIK i młodych stypendystów Fundacji Nowego Tysiąclecia, zaśpiewał Chór Albatesso z Dębowca.

Nieopodal katedry, na placu Chrobrego kilkudziesięciu stypendystów fundacji papieskiej i diecezjalnej oraz wolontariusze zorganizowali mini-festyn rodzinny. Można było posłuchać piosenek religijnych, spróbować ciast domowego wypieku. Każdy mógł porozmawiać osobiście z młodymi stypendystami o tym, jaką rolę w ich życiu odgrywa fundacja.

Grzegorz Kastelik z Kalnej jest stypendystą Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia z diecezji bielsko-żywieckiej od 5 lat. Obecnie uczy się w trzeciej klasie. „Do ubiegania się o stypendium zachęcił mnie proboszcz. Ale tu nie chodzi o pieniądze. Ważna jest atmosfera, ludzie. To coś niesamowitego” – zaznaczył w rozmowie z KAI.

Elżbieta Rodak z Czańca jest stypendystką FDNT od siedmiu lat. Jest wszechstronnie utalentowana muzycznie, gra na kilku instrumentach. Dzięki Fundacji ukończyła licencjat z animacji społeczno-kulturalnej. Opowiadając o haśle tegorocznego dnia papieskiego, podkreśla, że święty to ktoś, kto kocha innych. „Świętość to miłość. Staram się być taka, obdarzać ludzi miłością. Chce być świętą” – powiedziała.

Po festynie, w bielskim kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa odbył się specjalny koncert scholi „Puls Boga” z Ciśca. Młodzi stypendyści widoczni dziś byli także w swoich rodzinnych parafiach: kwestowali i włączali się do liturgii.

W południe na Groniu Jana Pawła II w Beskidzie Małym odprawiona została Msza św. z okazji Dnia Papieskiego
Aktualnie w diecezji bielsko-żywieckiej jest 77 stypendystów Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia oraz ponad 40 stypendystów diecezjalnej Fundacji „Światło Nadziei”. Pochodzą z wiosek i małych miejscowości. Osiągają bardzo dobre wyniki w nauce. Stypendia są dla nich pomocą w rozwijaniu talentów.