Drukuj Powrót do artykułu

Z Janem Pawłem II o świętości

11 kwietnia 2014 | 09:17 | iś / br Ⓒ Ⓟ

Czy święty może mieć słabości i czy każdy może zostać świętym? – takie pytania zadawali sobie uczestnicy ostatniej debaty przygotowującej do kanonizacji Jana Pawła II z cyklu „Myśląc z Wojtyłą…o świętości”, która odbyła się 10 kwietnia w Domu Arcybiskupów Warszawskich. Tym razem na zaproszenie kard. Kazimierza Nycza na Miodowej dyskutowali ks. Sławomir Oder, postulator procesu kanonizacyjnego Jana Pawła II, publicysta Janusz Poniewierski, marszałek Andrzej Wielowieyski oraz Aleksandra Klich.

Ks. Sławomir Oder odsłonił zebranym kulisy procesu kanonizacyjnego. Jak twierdził, oficjalne potwierdzenie heroiczności cnót jest wchodzeniem w głąb serca człowieka. W praktyce odbywa się poprzez badanie konkretnych wymiarów jego życia. Najważniejszym z nich są rozmowy o błogosławionym z ludźmi, którzy go dobrze znali. W przypadku Jana Pawła II świadkami jego świętości byli nie tylko katolicy ale też wyznawcy innych religii a także ateiści i agnostycy.

– Najważniejszym zadaniem świętych jest zawstydzanie tych, których spotykają na swojej drodze. Ale nie jest to zawstydzanie, które prowadzi do samooskarżania czy obniża poczucie własnej wartości. Przeciwnie, ono dodaje skrzydeł. Nie można spotkać na swojej drodze świętego i pozostać obojętnym, niezmienionym – przekonywał.

Janusz Poniewierski zauważył, że świętość Jana Pawła II przejawiała się także w tym, iż potrafił być autorytetem dla młodych w czasach głębokiego kryzysu autorytetów. Potrafił przekazać im tę niepopularną dziś prawdę, że sensem życia człowieka jest dążenie do Boga, do świętości. To jest droga, którą Bóg dla człowieka zaplanował i tylko na niej można osiągnąć prawdziwe szczęście. Jak twierdził publicysta, Jan Paweł II nie tylko pięknie o tym mówił, ale przede wszystkim sam w ten sposób żył.

– Przed pontyfikatem Jana Pawła II świętość była czymś rzadkim, elitarnym i dla większości świeckich bardzo odległym. Ludzie myśleli sobie: „Ja, świecki, mam być świętym? To niemożliwe, świętość jest dla biskupów, ewentualnie kapłanów” – zauważył publicysta. – Papież licznymi kanonizacjami matek i ojców rodzin, ludzi ze wszystkich kręgów społecznych sprawił, że droga do świętości stała się jakby szersza i dostępna dla każdego z nas. Dzięki niemu zrozumieliśmy, że jesteśmy powołani do świętości bez wyjątku.
Jan Poniewierski zaznaczył jednak, że pomimo tej zmiany „duch tego świata” odrzuca świętych, ponieważ oni są dla niego wyzwaniem, burzą utarte schematy i wzywają do sięgania wyżej. Świętość Jana Pawła II wyrażała się najpełniej także w tym, że nie szukał zaszczytów i awansów w kościelnej hierarchii. On po prostu był, pracował i modlił się. A jego niezwykłe talenty i osobowość sprawiały, że inni wynosili go do coraz większych godności.

Na pytanie, czy święci mogą mieć słabości ks. Oder odpowiedział, że bez wad urodzili się tylko Jezus i Jego Matka, podczas gdy reszta ludzkości do świętości dochodzi na drodze codziennej walki ze skłonnością do zła, lenistwa i egoizmu. Dlatego też osoby wyniesione do chwały ołtarzy miały słabości, które były dla nich okazją do wzrastania. Ks. Oder przyznał, że słabością Jana Pawła II były nagminne spóźnienia i papież pilnie pracował nad punktualnością.

Postulator procesu kanonizacyjnego przyznał, że wielkim wyzwaniem, któremu Jan Paweł II w pełni sprostał, były ostatnie lata pontyfikatu i czas choroby – Ten dynamiczny atleta nagle znalazł się na wózku, nagle nie mógł mówić, musiał zwolnić tempo pracy. To było dla niego bardzo trudne. A jednak nadal spotykał się z wiernymi, nadal podróżował, nadal głosił Ewangelię. Nie bał się kontaktu z mediami, nie wstydził się drżącej ręki czy słabnącego głosu. Myślę, że dzięki temu wiele osób chorych mogło odkryć sens cierpienia i otrzymać umocnienie.

Marszałek Andrzej Wielowieyski przypomniał zebranym nieco usuwającą się w cień postać drugiego kanonizowanego papieża, Jana XXIII. Zauważył, że jego rola w historii Kościoła była ogromna. To on wstrząsnął Kościołem i poprzez zwołanie Soboru Watykańskiego II wyprowadził go z utartych kolein, w których tkwił od 1500 lat, na nowe tory.

– To dzięki Janowi XXIII Kościół katolicki pozbył się „syndromu oblężonej twierdzy”, otworzył na kontakty ekumeniczne oraz na dialog z myślącymi inaczej. Wówczas była to prawdziwa rewolucja – podkreślił marszałek i dodał, że to ten właśnie papież dokonał przełomu w katolickim myśleniu społecznym, gdyż pobłogosławił przemianom, które wówczas zachodziły w sytuacji kobiet i klasy robotniczej. – Jesteśmy dziećmi Soboru Watykańskiego i dziećmi Jana XXIII, tylko często o tym zapominamy – mówił.

Na zakończenie kard. Kazimierz Nycz podziękował wszystkim, którzy przez ostatnie miesiące współtworzyli spotkania z cyklu „Myśląc z Wojtyłą” i wyraził nadzieję, że droga zapoczątkowana podczas Dziedzińca Dialogu będzie kontynuowana.

Cykl comiesięcznych debat przygotowujących do kanonizacji bł. Jana Pawła II zapoczątkował kard. Kazimierz Nycz oraz współorganizatorzy: Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie, kwartalnik „Więź”, Instytut Papieża Jana Pawła II, Centrum Myśli Jana Pawła II, Klub Inteligencji Katolickiej w Warszawie, Katolicka Agencja Informacyjna i Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia. Dyskusje poświęcone były kolejno Bogu, człowiekowi, Europie i światu, Polsce, Kościołowi oraz młodzieży. Debaty były otwarte dla wszystkich chętnych: katolików, wyznawców innych religii, ateistów, agnostyków oraz tych, którzy mają pytania i wątpliwości co do poszczególnych punktów papieskiego nauczania.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.