Drukuj Powrót do artykułu

Zakończyły się obrady Komisji Duszpasterstwa KEP

21 stycznia 2014 | 20:33 | lk, mp, im / br Ⓒ Ⓟ

W Warszawie zakończyły się dwudniowe obrady Komisji Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu Polski, poświęcone omówieniu programu duszpasterskiego na rok 2014/2015. Wiele czasu poświęcono także duchowym przygotowaniom do Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w Krakowie latem 2016 r.

W obradach, którym przewodniczył abp Stanisław Gądecki – przewodniczący Komisji Duszpasterstwa – wzięli udział abp Henryk Hoser – ordynariusz warszawsko-praski, bp koszalińsko-kołobrzeski Edward Dajczak, biskup siedlecki Zbigniew Kiernikowski, bp pomocniczy poznański Zdzisław Fortuniak, bp pomocniczy pelpliński Wiesław Śmigiel i bp Grzegorz Ryś – przewodniczący Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji KEP oraz konsultorzy, sekretarz Komisji Duszpasterstwa ks. dr Szymon Stułkowski i zaproszeni goście.

W czasie obrad skupiano się głównie na programie duszpasterskim na 2014/2015. To drugi etap cyklu duszpasterskiego, zaplanowanego na lata 2013-2017 pod hasłem „Przez Chrystusa, z Chrystusem, w Chrystusie. Przez wiarę i chrzest do świadectwa”, stanowiącego kontynuację Roku Wiary i związanego z duchowością chrzcielną. Czteroletni program nawiązuje do 1050. rocznicy Chrztu Polski, którą będziemy przeżywać w 2016 r.

Pierwszy etap czteroletniego cyklu duszpasterskiego – trwający obecnie – to program pod hasłem „Wierzę w Syna Bożego”, którego tematem jest głoszenie kerygmatu, a treścią powołanie do bycia uczniem Chrystusa. Program na 2014/2015 nosi hasło „Nawróćcie się i wierzcie w Ewangelię”. W kolejnym roku – 2015-2016 – hasłem będzie „Nowe życie w Chrystusie” a tematem chrzest i jego konsekwencje, zaś ostatni z tego cyklu rok duszpasterski 2016-2017 przebiegać będzie pod hasłem „Idźcie i głoście”, a tematem ma być świadectwo i misja. Każdy rok duszpasterski został powiązany ze znakiem nawiązującym do liturgii chrztu. Będą to kolejno: świeca, krzyż, woda i biała szata oraz olej.

Cały czteroletni program opracowany został przez Komisję Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu Polski we współpracy ze Stowarzyszeniem Pastoralistów Polskich.

Program duszpasterski Kościoła w Polsce na 2014/2015 rok, którego realizacja rozpocznie się od pierwszej Niedzieli Adwentu 2014 – jak podkreślano podczas obrad – ma być czasem uświadamiania potrzeby duszpasterskiego nawrócenia zarówno samych kapłanów, jak i poprzez nich wspólnot wiernych świeckich.

W tym kontekście istotne będzie motywowanie wiernych do osobistego spotkania z Jezusem, do nawrócenia łączącego się z osobistym świadectwem wiary w codziennym życiu, chęci zrozumienia czym jest post i pokuta. Akcentowana powinna być także moc słowa Bożego, które przemienia człowieka.

W roku duszpasterskim poświęconym nawróceniu podkreślać się będzie w szczególności potrzebę przeżywania i pogłębiania sakramentu pokuty. Chodzi przy tym o uwrażliwianie kapłanów na jakość i styl ich posługi w konfesjonale. Zostanie też opracowany program nabożeństw pokutnych, nabożeństw pierwszych sobót miesiąca w ramach uczestnictwa w Wielkiej Nowennie Fatimskiej, czy innych działań pokutnych i wynagradzających.
Zadaniem duszpasterskich rad parafialnych powinno być z kolei zachęcanie do większego uczestnictwa w nabożeństwach pasyjnych, adoracji Krzyża w Wielki Piątek, święcie Podwyższenia Krzyża Świętego. Lokalne wspólnoty powinny się ponadto zaangażować w odnowę zniszczonych przydrożnych kapliczek i krzyży, szukanie kontaktu i rozmowę z osobami, które oddaliły się od Boga, czy wreszcie w praktyki pokutne w intencji nawrócenia takich ludzi.

Nawrócenie w świetle biblijnych źródeł

K. prof. Stanisław Haręzga z Wydziału Teologicznego KUL wprowadził w temat dwudniowych obrad wykładem „Nawrócenie w świetle i mocy Słowa Bożego”. Przypomniał, że już w językach biblijnych nawrócenie oznaczało „odwrócenie się od zła i zwrócenie się do Boga”, co staje się punktem wyjścia do nowego początku życia człowieka.

Dalej tłumaczył, że nawrócenie wpisane jest w naturę Kościoła, o czym wspominają dokumenty soborowe. Kościół jest święty, ale cały czas potrzebuje oczyszczenia, nieustannie podejmuje pokutę i odnowę. Dotyczy to zarówno wspólnot wiernych, jak i ich indywidualnego życia moralnego – wskazał prelegent.

Prawdziwe nawrócenie obejmuje całą postawę człowieka, nie jest tylko czynem widocznym zewnętrznie, polega na przemianie wewnętrznej, jest owocem spotkania ze słowem Bożym.

Pierwsze nawrócenie to (z wyjątkiem niemowląt) przejście w sakramencie chrztu ze stanu niewiary do stanu wiary. Każde następne nawrócenie, dokonujące się w życiu chrześcijanina potrzebuje wcześniejszego głoszenia i przyjęcia kerygmatu – zbawczego przesłania zawartego w Biblii, zawierającego obietnicę zbawienia i wzywającego człowieka do wiary i przemiany życia w Bogu, który jest miłością.

Jedynie głoszenie chrześcijańskiego kerygmatu daje grzesznikowi szansę, by usłyszał powody, dla których warto zmienić swoje życie i bardziej związać je z Chrystusem.

Zdaniem ks. prof. Haręzgi, można obecnie zaobserwować wielką potrzebę wewnętrznego nawrócenia się ludzi na właściwe myślenie, wartościowanie i postrzeganie rzeczywistości, w której żyją. – Wielu ochrzczonych nie myśli po chrześcijańsku, nie realizuje swojego życia według Bożego zamysłu, ale według tego, co się liczy w świecie. Dotyczy to ludzi świeckich, ale i duchownych. Widać to w wypowiedziach m.in. polityków – skonstatował teolog.

Uzdrawiająca moc nawrócenia u wielu chrześcijan działa na krótką metę – mówił wykładowca KUL. Przejawia się to w tym, że niedługo po odwróceniu się od zła, uzyskaniu rozgrzeszenia w sakramencie pokuty, wracają oni do popełniania tych samych grzechów – ubolewał. Oznacza to nietrwałość przemiany, jaka się w człowieku dokonała.

Wysiłki duszpasterskie powinny zatem zmierzać ku temu, by utrwalać nawrócenie wśród wiernych, ucząc ich żywej wiary. Najlepszym sposobem w jak najdłuższym trwaniu w tej postawie zawsze będzie uczenie ich korzystania ze słowa Bożego i Eucharystii.

Podsumowując, ks. prof. Haręzga zaznaczył, że każdy program duszpasterski w pierwszym rzędzie odnosi się do samych duszpasterzy. – Kapłan jako szafarz sakramentu pojednania, pomagając innym w korzystaniu z Bożego miłosierdzia, najpierw sam musi zadbać o własne nawrócenie. Skuteczność jego pasterskiej posługi zależy bowiem od ciągłego wybierania Jezusa Chrystusa, radykalnego naśladowania Go zgodnie z Ewangelią. Głoszący innym pojednanie z Bogiem, sam pierwszy winien je przyjąć, żyć jako pojednany z Bogiem, z ludźmi, z samym sobą – tłumaczył prelegent.

Zwrócił uwagę, że przepowiadanie kościelne musi być na wskroś kerygmatyczne. Samo nawoływanie do pokuty, uprawianie moralizatorstwa budzi niechęć, gdyż nie jest głoszeniem zbawczego orędzia, a tylko ono otwiera na miłość Boga, pozwala zobaczyć grzech, przyjąć Boże przebaczenie. Tylko trwałe głoszenie kerygmatu, podstawowych prawd Ewangelii, może się przyczynić do systematycznej formacji wiernych, do życia w ciągłym nawróceniu, a nie tylko od spowiedzi do spowiedzi – wyjaśnił ks. prof. Haręzga.

Zadaniem duszpasterzy powinno być też uczenie wiernych modlitewnej lektury Pisma Świętego, co jest uzupełnieniem dla kerygmatu i oznacza osobisty kontakt ze słowem Bożym. – Pod tym względem jest jeszcze w Polsce bardzo wiele do zrobienia – dodał prelegent.

Wreszcie rok duszpasterski poświęcony nawróceniu musi też uwrażliwić kapłanów na jakość i styl ich posługi w konfesjonale. Warto dołożyć starań, by podczas spowiedzi, zgodnie z obrzędami pokuty, częściej korzystali ze słowa Bożego. Pomijanie go redukuje sakrament do czynności spowiednika i penitenta – stwierdził ks. Haręzga.

Z tym wnioskiem w dyskusji zgodził się bp Edward Dajczak. – Trzeba wchodzić do konfesjonału z Pismem Świętym, to wcale nie wydłuża spowiedzi. Zamiast moralizować, wystarczy przeczytać słowa Pana Jezusa. To jest skuteczne – wyjaśnił.

Duchowe przygotowania do Światowych Dni Młodzieży w Polsce

O tym jak powiązać program duszpasterski Kościoła w Polsce z przygotowaniami do Światowych Dni Młodzieży w 2016 r. mówił ks. Grzegorz Suchodolski, dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM. Wyjaśnił na początku – że w świetle dokonanego podziału kompetencji pomiędzy Komitetem Organizacyjnym ŚDM w Krakowie a Krajowym Biurem Organizacyjnym ŚDM – ten pierwszy zajmować się będzie całością prac organizacyjnych Światowego Dnia Młodzieży, natomiast Krajowe Biuro programem duchowych przygotowań do tego wydarzenia. Program duchowych przygotowań młodzieży realizowany będzie we współpracy z diecezjalnymi duszpasterzami młodzieży i diecezjalnymi koordynatorami ŚDM, jak również z poszczególnymi ruchami apostolskimi.

Ponadto Krajowe Biuro Organizacyjne ŚDM zajmie się koordynacją pielgrzymki po Polsce Krzyża Światowych Dni Młodzieży i towarzyszącej mu ikony „Salus Populi Romani”. Odpowiadać też będzie za organizację tzw. Tygodnia Misyjnego poprzedzające bezpośrednio Światowe Dni Młodzieży w Krakowie, podczas którego ok. 300 tys. młodych z całego świata przebywać będzie we wszystkich polskich diecezjach, włącznie z greckokatolickimi oraz Ordynariatem Polowym.

Ks. Suchodolski poinformował, że Krzyż Światowych Dni Młodzieży (wraz z towarzyszącą mu ikoną) zostanie przekazany młodzieży polskiej przez młodzież z Brazylii w Niedzielę Palmową 13 kwietnia br. w Rzymie podczas Mszy św., której przewodniczyć będzie papież Franciszek. Udaje się tam ponad stuosobowa delegacja młodzieży z Polski – po 2 osoby z każdej diecezji oraz większa delegacja z archidiecezji poznańskiej, która przejmie krzyż jako pierwsza. Następnie trasa pielgrzymowania symboli Światowych Dni Młodzieży prowadzić będzie przez diecezje: kaliską, włocławską, legnicką, warszawsko-praską i siedlecką, po czym na przez pół roku będą one pielgrzymować po Białorusi, Ukrainie i Krajach Bałtyckich. Po powrocie do Polski, w grudniu 2014 r. krzyż i ikona odwiedzą pozostałe polskie diecezje, aby w końcu dotrzeć do Krakowa.

Dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM – mówiąc o koncepcji duchowych przygotowań do Światowych Dni Młodzieży – powiedział, że wiązać będą one program duszpasterski Kościoła w Polsce z tematyką orędzi do młodzieży ogłaszanych przez papieża Franciszka w tym roku i najbliższych.

Tak więc w obecnym roku liturgicznym 2013/2014 (poczynając od pierwszej niedzieli Adwentu 2013) program duchowych przygotowań młodych do ŚDM bazuje na haśle roku duszpasterskiego Kościoła w Polsce: „Wierzę w Syna Bożego”, wzbogaconego o błogosławieństwo: „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy Królestwo niebieskie”, będące tematem orędzia Franciszka do młodych.

Natomiast w roku liturgicznym 2014/2015 podstawą przygotowań do ŚDM w Polsce będzie temat polskiego programu duszpasterskiego: „Nawróćcie się i wierzcie w Ewangelię” wzbogacony o błogosławieństwo: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą”, będące tematem papieskiego orędzia do młodych, jakie papież ogłosi na przyszły rok.

Z kolei przygotowania młodzieży polskiej w roku liturgicznym 2015/2016 oscylować będą wokół hasła programu duszpasterskiego Kościoła w Polsce: „Nowe życie w Chrystusie”, wzbogaconego o błogosławieństwo: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” z papieskiego orędzia do młodych, jakie zostanie wówczas ogłoszone.

Ks. Suchodolski zaprezentował również przygotowane przez Krajowe Biuro Organizacyjne ŚDM materiały duszpasterskie dla młodzieży wydane w formie książkowej pt: „Cz@t ze Słowem”, dostępne też na stronie internetowej www.kdm.org.pl. Zawierają one szczegółowe propozycje na poszczególne spotkania w bieżącym roku, oparte na przedstawionych powyżej założeniach. Przeznaczone są one do wykorzystania przez wszystkie polskie diecezje, duszpasterstwa młodzieży oraz ruchy apostolskie. Szczegółowe materiały na kolejne lata zostaną niebawem opracowane.

ŚDM laboratorium wiary młodej i pełnej entuzjazmu

Kard. Stanisław Ryłko, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich również mówił o przygotowaniach do ŚDM w Krakowie w 2016 r. Zdaniem reprezentującego Stolicę Apostolską kardynała, najbliższy ŚDM ma dla Kościoła w Polsce charakter szczególny ze względu na miejsce celebracji. Kraków jest miastem Jana Pawła II – twórcy Światowych Dni Młodzieży, a także miastem Bożego miłosierdzia, wokół którego koncentrować się będzie tematyka tego niezwykłego zgromadzenia młodych z całego świata.

Dodał, że Światowe Dni Młodzieży zyskają po kwietniowej kanonizacji szczególnego patrona i orędownika w osobie Jana Pawła II.

Kard. Ryłko podkreślił, że „każda edycja Dni Młodzieży jest żywym znakiem nadziei nie tylko dla Kościoła, ale także dla świata”. A obchody tego Dnia w Krakowie będą szczególnym „znakiem nadziei dla całego Kościoła w Polsce”. Dodał przy tym, że bardzo ważne jest, by nie ograniczać roli tego wydarzenia tylko do samego Krakowa. Bo przecież „każda edycja ŚDM jest bezcennym darem i szansą duszpasterską dla Kościoła i kraju, w którym się odbywa”. A owoce tego wydarzenia nie ograniczają się do młodych, ale do wszystkich kategorii wiekowych wiernych.

Kardynał wskazał, że ŚDM stawiają przed Kościołem, w którym akurat się odbywają ważne pytanie o stan duszpasterstwa młodych i są „rodzajem zbawiennej prowokacji duszpasterskiej”. W dziedzinie duszpasterstwa młodzieży odczuwamy przede wszystkim potrzebę autentycznych świadków, przewodników i i mistrzów w szukaniu odpowiedzi na podstawowe pytania: jak młodym mówić o Bogu, jak prowadzić ich do Chrystusa, jak otwierać ich na ewangelię? – mówił kardynał. Dodał, że to właśnie Jan Paweł II jest dla nas świadkiem, przewodnikiem, mistrzem i wzorem w tej dziedzinie.

Mówiąc o wyjątkowym oddziaływaniu Jana Pawła II na młodych, kard. Ryłko skonstatował, że sekret ten polegał na tym, że papież nie koncertował młodych na sobie, lecz ukazywał im Chrystusa i perspektywę pełnego miłości spotkania z Nim. Przypomniał, że już w dniu inauguracji swego pontyfikatu Jan Paweł II powiedział młodym, że są oni „przyszłością świata i nadzieją Kościoła”. Zdobył ich od pierwszego dnia, a przez cały pontyfikat ukazywał specjalny związek młodych z Kościołem. Ponadto podkreślał nieustannie, że „w młodych Kościół ciągle na nowo odkrywa swoją młodość”.

Kard. Ryłko dodał, że w młodych Jan Paweł II widział też wielką siłę, która jest zdolna przemienić świat i liczył na nich. Widział w nich także „niezastąpionych apostołów nowej ewangelizacji współczesnego świata”.

Watykański hierarcha zastanawiał się też, czym jest duszpasterstwo młodych i jakie kryteria winno ono spełniać. Nawiązując do Jana Pawła II odpowiadał, że jest ono przede wszystkim „obdarzaniem człowieczeństwem – obdarzaniem dwustronnym”. A cały ten proces opiera się na fundamentalnym założeniu, że „człowiek jest powołany do życia w prawdzie i miłości, oraz że każdy urzeczywistnia siebie poprzez bezinteresowny dar z siebie samego”.

Przypomniał, że w procesie wychowania należy przede wszystkim człowiekowi uświadomić znaczenie jego młodości – jako szczególnie ważnego czasu, którego nie można zmarnować. Bo w tym właśnie czasie każdy szuka nie tylko sensu życia, ale i jego konkretnego projektu. Wreszcie – jak podkreślił – proces wychowania prowadzi do momentu, kiedy młody człowiek zaczyna wychowywać się sam. A to samowychowanie jest niczym innym, ja uczeniem się jak właściwie korzystać z daru wolności. I o tym nieustannie mówił Jan Paweł II.

Kard. Ryłko dodał, że program życiowy, do jakiego starał się Jan Paweł II pozyskać młodych jest programem na wskroś ewangelicznym. A nie jest to program łatwy, gdyż idzie on zdecydowanie pod prąd mentalności dominującej we współczesnym świecie.

Z tych wszystkich powodów – zdaniem kard. Ryłko – ustanowienie Światowych Dni Młodzieży w Kościele było „jedną z najbardziej brzemiennych w błogosławione skutki decyzji Jana Pawła II”. Bo przecież są one „opatrznościowym narzędziem ewangelizacji młodego pokolenia o niezwykłej skuteczności”. I to właśnie dzięki Światowym Dniom Młodzieży, Kościół „na progu nowego millennium ukazał światu na nowo swoje młode i uśmiechnięte oblicze”.

Jak skutecznie formować członków parafialnych rad duszpasterskich?

O tym, jak tworzyć parafialne rady duszpasterskie i jak je uczyć realizowania programów duszpasterskich zgodnych z potrzebami danej wspólnoty – rozmawiano podczas drugiego dnia obrad Komisji Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu Polski.

Ks. dr Tomasz Wielebski z UKSW przypomniał, że w ubiegłych latach zorganizowane zostały dwa kongresy poświęcone radom duszpasterskim: diecezjalnym i parafialnym. W ramach tych wydarzeń po raz pierwszy zaprezentowano badania socjologiczne na temat stanu funkcjonowania tych rad. „Badania wykazały, że istniejący stan rzeczy jest daleki od ideałów” – dodał.

Pytał przy tym, czy zatem parafialne duszpasterstwo nie jest przypadkiem nacechowane działaniem doraźnym, „od akcji do akcji”, bez całościowej wizji tego, co istotne dla lokalnego Kościoła. – Na wielu plebaniach program duszpasterski leży spokojnie na półce, nawet nie rozpakowany. Tymczasem właściwie realizowany, stwarza szansę na przekształcanie Kościoła w prawdziwą wspólnotę. Jednak jest to praca na lata – stwierdził ks. dr Wielebski.

Ks. Wojciech Sadłoń z Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego poinformował, że diecezjalne rady duszpasterskie działają w 26 na 44 diecezje Kościoła w Polsce. Na poziomie parafialnym – według deklaracji samych parafii – odsetek takich gremiów wynosi niecałe 80%.

Socjolog ocenił etap powoływania rad w istniejącej strukturze administracyjnej Kościoła jako właściwie zamknięty, co oznacza, że teraz powinno się przejść do gruntownej oceny działalności tychże rad oraz rozpoczęcia procesu formacji jej członków, tak aby właściwie służyły one wspólnotom wiernych. Nie oznacza to jednak, że same rady nie będą już powstawały. – Każdego roku powstaje w Polsce kilkadziesiąt parafii, zatem proces ich wypełniania strukturami wspólnotowymi będzie się rozwijał – dodał.

ISKK dokonał analizy istniejących już parafialnych rad duszpasterskich. Wynika z nich, że centralną postacią tego gremium jest proboszcz, który kieruje pracami wiernych świeckich, „nie ma więc ryzyka – podkreślał ks. Sadłoń – że parafianie przejmą władzę nad parafią”. Okazuje się też, że funkcjonowanie takiej rady oddziałuje pozytywnie na wspólnotę. Jednak w większości przypadków okazało się, że gremia te nie działają wyłącznie jako rady duszpasterskie, ale zajmują się przede wszystkim kwestiami gospodarczo-ekonomicznymi, a to nie jest ich zadaniem.

Jak przygotowywać parafialne rady do tworzenia lokalnych programów duszpasterskich? Potrzeba im stworzyć mechanizmy, które zachęcą do duszpasterskich działań we własnej wspólnocie. – To są ludzie bardzo religijnie, duchowo zmotywowani, ale brakuje im konkretnych narzędzi, by to duszpasterskie powołanie realizować w obrębie wspólnoty – tłumaczył ks. Sadłoń.

Kto powinien wchodzić w skład parafialnych rad duszpasterskich? Ich członkowie powinni przynajmniej częściowo zdiagnozować poziom religijności w parafii oraz związane z tym problemy, w tym te odnoszące się do sytuacji demograficznej ich wspólnoty. Muszą też wiedzieć, co z ogólnopolskich i diecezjalnych wskazań programu duszpasterskiego jest realizowane w ich parafii.

W polepszeniu jakości działania parafialnych rad duszpasterskich ma pomóc pilotażowy program kursów formacyjnych, które opracowały ISKK i UKSW. Jest on realizowany na razie w diecezji warszawsko-praskiej. Składają się na niego 3-godzinne zajęcia. Do tej pory zorganizowano dwa spotkania z radami parafialnymi z trzech dekanatów. Odbywają się one w soboty: rozpoczynają Mszą św., po której następuje 45-minutowy wykład (m.in. o tym, czym jest parafia i jakie jest w niej miejsce świeckich; co mają oni do zrobienia w Kościele; czym jest rada parafialna) oraz praca w grupach, gdzie w dyskusji uczestnicy wymieniają się swoimi pomysłami i doświadczeniami. Założenie jest takie, by kurs (zostanie rozszerzony do 10 godzin realizowanych np. w piątek i sobotę) ukończyli członkowie wszystkich duszpasterskich rad parafialnych w tej diecezji.

W takim kursie powinni uczestniczyć parafianie ze swoim proboszczem. Ci, którzy go ukończyli, powinni – zdaniem współautorów programu warsztatów – umieć przygotować i wdrożyć parafialny program duszpasterski. Powinien on mieć – jak w przypadku programu ogólnopolskiego – zarówno krótko-, jak i długoterminowe i jasno sprecyzowane cele, zgodne z potrzebami i sytuacją wspólnoty. Za ich realizację powinny być odpowiedzialne konkretne osoby, trzeba też wyznaczyć terminy wykonania poszczególnych zadań oraz opisane potrzebne do tego zasoby finansowe i rzeczowe. „Oczywiście stworzenie programu nie wystarczy. Nawet najlepszy program duszpasterski musi być wprowadzany w życie” – zaznaczył ks. Wielebski.

Teraz świeccy powinni być tarczą Kościoła

Oceniając skuteczność kursów, ordynariusz warszawsko-praski abp Henryk Hoser stwierdził, że decydujące w wielu przypadkach są postawy samych proboszczów i ich mentalność. – To proboszcz kształtuje rzeczywistość parafii, to on będzie przewodniczącym rady duszpasterskiej, to jego osobowość i przyzwyczajenia, jego kultura pastoralna będzie tu decydująca – przypominał.

W opinii abp. Hosera, Kościół jako najstarsza instytucja społeczna na świecie ma duże cechy inercyjne, i jest to „wbudowane w mentalność ludzi, do których się zwracamy”. – W mojej ocenie, większość aktualnych proboszczów żyje według tezy: „zawsze się tak robiło i było dobrze”. Jest to model Kościoła, który był praktykowany w czasach komunistycznych, przy ogromnej centralizacji działań w Kościele, a jednocześnie model, który stawiał na działalność księży. To księża byli tarczą ochronną świeckich, a dziś sytuacja tak się zmieniła, że to świeccy powinni być tarczą ochronną działań Kościoła – podkreślił abp Hoser.

W jego ocenie, praktykowane obecnie w parafiach formy integracji wiernych, liturgia, rekolekcje adwentowe i wielkopostne, czy misje – do których przywiązani są księża – mają na celu nawrócenie osobiste, ale nie przyczyniają się do budowania i utrwalania wspólnoty.

Jak poinformował abp Hoser, z badań ISKK dotyczących diecezji warszawsko-praskiej wynika, że w działalność Kościoła zaangażowanych jest 10% osób świeckich, a z tego kilka procent działa praktycznie na rzecz parafii.

„W związku z tym albo będziemy dokładać nowe łaty do starego sukna, co nie będzie przyjęte, bo wszyscy księża powiedzą, że nie mają ani możliwości, ani czasu, ani pieniędzy, by to robić; albo – co wydaje mi się bardziej racjonalne – będziemy przekształcać istniejące struktury i grupy parafialne tak, by je zdynamizować pod względem misyjnym” – powiedział.

Jak podkreślił, uczestnictwo proboszczów w kursach jest bardzo ważne. – Jeżeli oni nie będą w nich uczestniczyć, to się nic nie zmieni. Niektórzy mi powiedzieli, że nie potrafią współpracować ze świeckimi, bo nikt ich tego nie uczył, teraz jest okazja by się tego uczyć– dodał abp Hoser.

Apel o włączenie się w Wielką Nowennę Fatimską

Włączenie się w uczestnictwo w Wielkiej Nowennie Fatimskiej przed setną rocznicą objawień fatimskich w 2017 r. powinno stać się jednym z elementów ogólnopolskiego programu duszpasterskiego na najbliższe lata – zasugerował ks. dr Krzysztof Czapla SAC z Sekretariatu Fatimskiego w Zakopanem.

Ponieważ w roku duszpasterskim 2014/2015 obowiązywać będzie tematyka „Nawrócenie – czas oczyszczenia i oświecenia” oraz hasło „Nawróćcie się i wierzcie w Ewangelię”, jednym z elementów realizowanego w tym czasie programu duszpasterskiego Kościoła w Polsce mogłoby być liczniejsze zaangażowanie się duchownych oraz wiernych świeckich w Wielką Nowennę Fatimską.

Nowenna rozpoczęła się 13 maja 2009 r., a zakończy 13 maja 2017 r. Ks. Czapla podkreślał, że wołanie o włączenie się w Nowennę jest zarazem wołaniem o pokutę i nawrócenie. Do Nowenny – choć rozpoczęła się ona kilka lat temu – włączyć się można w każdym czasie i może to uczynić każdy, kto chce się modlić i pracować dla Maryi.

Pallotyn przywołał daty z historii Kościoła w Polsce i na świecie, związane z początkiem inicjatywy Wielkiej Nowenny Fatimskiej – od Ślubów króla Jana Kazimierza w 1656 r., poprzez poświęcenie Narodu Polskiego Niepokalanemu Sercu Maryi przez Episkopat Polski w 1946 r., aż po poświęcenie Niepokalanemu Sercu świata i Rosji, którego dokonał Jan Paweł II w 1984 r.

Jak włączyć się w to dzieło? Kapłan apelował, by realizować na co dzień to, o co Maryja prosiła w Fatimie: odmawiać różaniec (najlepiej codziennie); odprawiać nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca wygradzające za grzechy tych, którzy ranią Niepokalane Serce Maryi; świadomie poświęcać się Niepokalanemu Sercu przynajmniej raz w roku (22 sierpnia, w święto Maryi Królowej); odmawiać modlitwę Wielkiej Nowenny Fatimskiej raz w tygodniu; uczestniczyć w nabożeństwach fatimskich każdego 13. dnia miesiąca; poznawać Maryję poprzez lekturę literatury maryjnej.

Działania związane z nowenną koordynuje Sekretariat Fatimski w Polsce, funkcjonujący przy sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem. Sanktuarium zostało wybudowane jako wotum dziękczynne za cud ocalonego życia w zamachu Jana Pawła II za wstawiennictwem Matki Bożej Fatimskiej. 7 czerwca 1997 r. papież osobiście konsekrował ten kościół.

Ewangelizacja stałym wyzwaniem duszpasterskim

O działaniach Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji przy Konferencji Episkopatu Polski mówił jego przewodniczący bp Grzegorz Ryś. Zespół działa od ponad dwóch lat – powstał w październiku 2011 roku. Jego celem jest propagowanie ewangelizacji w Polsce oraz nauczania papieskiego na ten temat.

Jednym z pierwszych działań na ogólnopolską skalę było zorganizowanie Kongresów Nowej Ewangelizacji – pierwszy odbył się w 2012 roku w Kostrzynie nad Odrą, w ramach Przystanku Jezus. Na ankietę rozesłaną do ruchów i stowarzyszeń przez Zespół, odpowiedziało wówczas ponad 300 wspólnot, które definiują siebie poprzez działalność ewangelizacyjną. Na ten pierwszy Kongres przyjechało 1200 osób – sześciu biskupów, 100 księży, 200 osób życia konsekrowanego i 900 świeckich. Przybył także abp Rino Fisichella, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji.

Dzięki akcji z 2012 roku, udało się też policzyć Szkoły Nowej Ewangelizacji. Jest ich w całym kraju ponad 100, każda z ich prowadzi do 50 kursów rocznie, a w każdym kursie może wziąć udział do 40 osób. To daje 2 tys. osób w ciągu roku. Z wielu takich Szkół wyrosły wspólnoty życia konsekrowanego – zaznaczył bp Ryś.
W 2013 roku II Kongres NE – na który abp Fisichella przysłał swojego sekretarza oraz przesłanie do uczestników – dotyczył parafii i miał tytuł „Obudzić olbrzyma”. Uczestniczyło w nim – zapewne ze względu na temat – aż 200 księży, w tym wielu proboszczów. Zorganizowano go w dużej parafii warszawskiej, na terenie której mieszka ok. 50 tys. osób, ale praktykujących katolików jest zaledwie 8 tys. Tu także miały miejsca warsztaty, świadectwa, rekolekcje zakończone wyjściem ewangelizatorów na ulice.

Zespół ds. Nowej Ewangelizacji współpracuje też z biskupami diecezji. Niemal w każdej kurii utworzono struktury lub wyznaczono osobę odpowiedzialną za nową ewangelizację w diecezji. Z tymi przedstawicielami Zespół spotyka się raz do roku – choć rozważany jest też postulat, by te spotkania były częstsze. Biskupi mogą też liczyć na współpracę z Zespołem przy organizowaniu lokalnych wydarzeń ewangelizacyjnych – na zaproszenie ordynariusza członkowie Zespołu oferują nie tylko swoje rady, ale konkretną pomoc wspólnot ewangelizacyjnych. Sam Zespół spotyka się co dwa miesiące.

W planach jest III Kongres Nowej Ewangelizacji. Bp Ryś przypomniał, że pierwotnie jego tematem miała być ewangelizacja wsi. Jest ona bardziej trudna niż ewangelizacja miast, bo o ile Warszawę czy Kraków ewangelizuje się w podobny sposób, to już wieś np. na Podhalu jest zupełnie inna od tej w koszalińskim.
Nie rezygnując całkiem z tego tematu, w Zespole zaczęto się jednak zastanawiać nad tematem ewangelizacji rodziny. Rodzina jest w centrum zainteresowań Watykanu, jej poświęcony będzie Synod. Bp Ryś zostawia podjęcie ostatecznej decyzji po spotkaniu z abp. Fisichellą podczas lutowej wizyty ad limina.

Zespół powołał też Ogólnopolską Szkołę Ewangelizatorów w Krakowie, dla tych, co już posługują w dziele ewangelizacji, na wzór krakowskiej Szkoły Spowiedników. Szkoła trwa 2 lata, składa się z czterech tygodniowych modułów. Od jesieni prawdopodobnie uruchomiona będzie kolejna edycja.

Bp Ryś mówił też, jak ważna jest refleksja nad tym, by wydarzenia ewangelizacyjne w diecezjach czy te ogólnopolskie, nie były wydarzeniami jednorazowymi. Ludzi, którzy wezmą w nich udział, trzeba potem gdzieś dalej posłać. Wskazał przy tym na rekolekcje kerygmatyczne, które są bardzo dobrym narzędziem ewangelizacyjnym. Wymienił też Kursy Alfa, bardzo dobrze przyjmowane przez młodzież. Trwają one po 10 tygodni i choć pomysł na nie zrodził się w Kościele anglikańskim, opracowane są wersje katolickie.

W dyskusji po wystąpieniu bp. Rysia, księża i biskupi rozmawiali o tym jak cenny jest, choć nadal niedoceniany przez większość księży, udział w rekolekcjach kerygmatycznych samych kapłanów. Taki obowiązek nałożył na księży w swojej diecezji bp Edward Dajczak i jego zdaniem efekty warte są wysiłku, w jaki się wkłada w tę pracę. Zwrócił jednak uwagę, że rekolekcje kerygmatyczne nie mogą być przeprowadzone raz. To stały proces, podobnie jak ewangelizacja wsi, którą przeprowadza w swojej diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. By zobaczyć efekty ewangelizacji wsi, trzeba do takiej wsi powrócić z ewangelizatorami i rekolekcjami kilka razy. Jednorazowe akcja nie przynosi oczekiwanych efektów.

Potrzeba głębokiego nawrócenia – także wśród duszpasterzy

Podsumowując obrady, przewodniczący Komisji Duszpasterstwa KEP abp Stanisław Gądecki podkreślił, że program duszpasterski na 2014/2015 rok skoncentrowany zostanie przede wszystkim wokół tematyki nawrócenia. Będzie on istotnym elementem przygotowania się zarówno przez kapłanów, jak i wiernych świeckich do 1050. rocznicy chrztu Polski. Natomiast program duszpasterski na rok 2015/2016 będzie koncentrować się wokół hasła” „Nowe życie w Chrystusie”.

Odnosząc się do tematu nawrócenia, abp Gądecki podkreślił, że „podstawowe prawdy Ewangelii głosić powinien tylko taki duszpasterz, który sam przeżył głębokie nawrócenie. Ważne jest też by sakrament pokuty nie „pralnią” ludzkich grzechów, które będą na nowo powtarzane, ale swego rodzaju „porodówką” – szansą dla człowieka na nowe życie. Chodzi bowiem o to, by katolik nie tylko „wierzył w Chrystusa”, ale przede wszystkim „wierzył Chrystusowi”. To Jezus ma być dla nas autorytetem we wszystkim, co czynimy.
Abp Gądecki zauważył też potrzebę powiązania ogólnopolskiego programu duszpasterskiego z duchowymi przygotowaniami do Światowych Dni Młodzieży poprzez wzbogacenie treści programu o te błogosławieństwa, wokół których, zgodnie z wolą papieża, koncentrować się będą przygotowania do ŚDM w Krakowie.

Szczególnej uwagi – zdaniem abp Gądeckiego – wymagają jednak konkretne przygotowania do obchodów 1050. rocznicy Chrztu Polski. Poinformował, że uroczystości na poziomie wszystkich diecezji mogłyby się odbyć 14 kwietnia 2016, w dzień umownie przyjmowany właśnie jako data chrztu. Z kolei w parafiach – tak by nie ograniczyć się do delegowania grup na obchody diecezjalne – świętowanie mogłoby przypaść wcześniej, na dzień 26 marca, w Wigilię Paschalną.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.