Zakonnica z dłutem w ręku, czyli plener rzeźbiarski u służek
22 września 2015 | 16:19 | rm Ⓒ Ⓟ
Plener rzeźbiarski o tematyce franciszkańskiej odbywa się na terenie Zgromadzenia Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej w Mariówce koło Przysuchy. Uczestniczą w nim studenci i absolwenci Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie pod kierunkiem rzeźbiarza Stanisława Lutostańskiego.
Wśród uczestników jest również siostra służka Urszula Sępkowska, absolwentka warszawskiej ASP. – Rzeźbię grupę ptaków, które słuchają św. Franciszka – mówi s. Stępkowska. – Moja przygoda ze sztuką zaczęła się w nowicjacie w Mariówce. Dzięki przychylności sióstr mogłam rozpocząć studia w tym kierunku. Z tym wiążę swoją przyszłość, zawsze w kontekście powołania zakonnego. W ten sposób wyrażam swoją wrażliwość. Można też powiedzieć, że swoją duchowość realizuję w twórczości artystycznej – mówiła siostra służka.
Łukasz Milewski, absolwent ASP, specjalizuje się w tematyce religijnej, wykonuje m.in. kamienne figury nagrobne. – Jest ona mi bliska, bowiem mam dużo zamówień od prywatnych osób, które chcą mieć rzeźby świętych w swoich ogrodach – opowiada rzeźbiarz.
S. Barbara Pełszyńska jest lekarzem Dzieła Pomocy Chorym Promień w Mariówce. – Wszystkie rzeźby zostaną wystawione przed naszą placówką. Każda z nich zostanie ustawiona w specjalnym otoczeniu. Np. jedna z prac zostanie wykorzystania przy fontannie – opowiada służka z Mariówki.
Stanisław Lutostański, który prowadzi plener, to uznany artysta rzeźbiarz w Polsce i USA. Spod jego dłuta wyszła m.in. głowa Tadeusza Kościuszki, którą można oglądać w Muzeum Kazimierza Pułaskiego w Warce. W 1995 roku podjął się wyrzeźbienia w granicie wiktoriańskiego anioła z uniesionymi do góry skrzydłami w Chillicothe w stanie Illinois. W swoim amerykańskim dorobku artysta ma osiem granitowych pomników. Najbardziej znane to: pomnik ks. Jerzego Popiełuszki w Nowym Jorku, czy Jana Pawła II w Amerykańskiej Częstochowie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.