Drukuj Powrót do artykułu

Zakonnice z Nikaragui: musiałyśmy zostawić ubogich

13 lipca 2022 | 05:00 | Beata Zajączkowska/vaticannews.va | San José Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. cathopic

Po raz pierwszy od wydalenia z Nikaragui głos zabrały Misjonarki Miłości. Stwierdziły, że represyjne wobec nich działania reżimu Daniela Ortegi były dla nich zaskoczeniem. „Wyjechałyśmy z ogromnym bólem. Cierpimy, dlatego że musiałyśmy zostawić naszych ubogich” – stwierdziły siostry, które znalazły schronienie w sąsiedniej Kostaryce.

Osiemnaście Misjonarek Miłości, które zostało zmuszonych do opuszczenia Nikaragui z pełnym oddaniem opiekowało się ludźmi najbiedniejszymi i najsłabszymi. „Nigdy nie uprawiałyśmy żadnej działalności politycznej, skupiałyśmy się jedynie na niesieniu pomocy najbardziej potrzebującym” – stwierdziła będąca w grupie wydalonych siostra Agnesita. Misjonarka przypomniała, że prezydent, który doprowadził do ich wygnania, poznał osobiście Matkę Teresę z Kalkuty, która – z jego pomocą – przeszczepiła założone przez siebie zgromadzenie do Nikaragui w 1988 r.

Siostra Agnesita zauważyła, że sytuacja w tym latynoskim kraju jest coraz trudniejsza. Wyznała, że „Kościół jest prześladowany, brakuje wolności, ale tragiczna jest także sytuacja gospodarcza, a ludzie nie mają pracy”. Osiemnaście sióstr pozostanie na razie w Kostaryce, gdzie zostały bardzo ciepło przyjęte. Zaczną posługę m.in. wśród uchodźców z Nikaragui, którzy szukają szansy na godniejsze życie.

Niezależni nikaraguańscy dziennikarze donoszą, że żłobki, przedszkola, jadłodajnie, sierocińce i domy dla osób starszych prowadzone przez misjonarki w trzech miastach Nikaragui zostały już zarekwirowane przez władze, które usunęły z nich wszystkie symbole chrześcijańskie, starając się zatrzeć jakikolwiek ślad po Misjonarkach Miłości. Podkreślają, że reżim Ortegi wyrasta na najbardziej represyjną dyktaturę, dużo bardziej antychrześcijańską niż te w Wenezueli i na Kubie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.