Zakopane: krzyż na Giewoncie podświetlony
03 kwietnia 2007 | 07:22 | jg Ⓒ Ⓟ
W godzinę śmierci Jana Pawła II o 21.37 krzyż na Giewoncie został podświetlony. Agregat prądotwórczy wnieśli na szczyt młodzi górale z Zakopanego i Kościeliska. Wcześnie rano dwaj przewodnicy – Paweł Murzyn i Tomasz Wojciechowski zawiesili na krzyżu papieskie flagi.
Oświetlenie giewonckiego krzyża wymagało wniesienia pod szczyt agregatu prądotwórczego i halogenu. „Cieszymy się, że z mroków nocy wyłoni się krzyż, o którym Jan Paweł II mówił w swych homiliach” – powiedział Szymon Jędrusik, mieszkaniec Zakopanego.
Szymon Jędrusik przyznaje, ze agregat ważył blisko 30 kilogramów. „Niejednokrotnie szliśmy na czworakach, by nie zapadać się pod jego ciężarem po pas w śniegu. Zmienialiśmy się średnio co 15 minut” – mówi.
Halogenowy reflektor oświetlił krzyż dokładnie o godz. 21.37. Młodzi górale, którzy wnieśli agregat na szczyt, spali pod gołym niebem, na karimatach i w śpiworach. Zeszli na dół o świcie.
Krzyż na Giewoncie powstał z okazji roku jubileuszowego 1900, z inicjatywy ks. Kazimierza Kaszelewskiego oraz mieszkańców Zakopanego. Z czasem stał się on symbolem wiary miejscowych górali. Metalową konstrukcję siedemnastometrowego krzyża wykonano w fabryce Góreckiego w Krakowie. Około 400 elementów konstrukcji dostarczono koleją do Zakopanego, gdzie w lipcu 1901 roku 250 osób, najpierw konnymi furmankami, a następnie na własnych barkach, wniosło wszystkie potrzebne materiały na szczyt.
Po dwóch tygodniach pracy krzyż umocowano w skale. 19 sierpnia 1901 roku w obecności 300 osób ks. Władysław Bandurski, kanclerz Kurii Biskupiej w Krakowie, poświęcił efekt góralskiej pracy. Parafia Świętego Krzyża w Zakopanem organizuje dwa razy w roku pielgrzymkę na Giewont, 19 sierpnia w rocznicę poświęcenia krzyża i we wrześniu w Święto Podwyższenia Krzyża.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.