Drukuj Powrót do artykułu

„Żal odjeżdżać” – Papież odleciał z Polski

19 sierpnia 2002 | 21:20 | jmr //ad Ⓒ Ⓟ

Dokładnie o godz. 19.28 samolot z Ojcem Świętym na pokładzie oderwał się od płyty lotniska Kraków-Balice. – Żal odjeżdzać!- powiedział Papież na koniec swego przemówienia.

Na lotnisko w Balicach Jan Paweł II wjechał papamelexem. Trzydzieści tysięcy wiernych w towarzystwie Golec uOrkiestry witało Ojca Świętego śpiewem „Kraków kocha Cię, Kraków dziękuje Ci”. Śpiewano też znane góralskie „Życzymy, Życzymy”. Widać było transparent *”Przenieś do Krakowa Stolicę Apostolską!”*, Papieski pojazd przejechał bardzo blisko sektorów, w których stali wierni. Ojciec Święty błogosławił wiwatujących na jego cześć wiernych.
Prymas Polski kard. Józef Glemp w przemówieniu pożegnalnym podkreślił, że każdy gest Ojca Świętego, jest odsłanianiem dobra, które jest pośród nas. Zaprzeczył też twierdzeniom jakoby nie słuchali nauczania Jana Pawła II. „Uważano nas za błędnych marzycieli, a myśmy zmieniliśmy ustrój i to bez rewolucji. Co prawda, że z ofiarami, ale w zupełnie innej skali ” – powiedział i dodał: „Nie wypieramy się błędów. Żałujemy za nie, a przepraszając Pana Boga, prosimy także o Twoją wyrozumiałość”.
Na zakończenie Ksiądz Prymas zaprosił Papieża *do kolejnych odwiedzin w ojczyźnie*: Radość będzie wielka, gdy Ty, Ojcze Święty, staniesz *w świątyni Świętej Opatrzności Bożej* i ją pobłogosławisz, o co gorąco prosimy” – mówił. Te słowa wywołały wyraźną radość Papieża. Wielkie brawa wiernych potwierdzały to zaproszenie. – „Ojcze Święty – dodał kard. Glemp – błogosław Polsce, błogosław naszej kochanej młodzieży, błogosław Polsce przyszłości! – Jan Paweł II oklaskami wyraził wdzięczność Prymasowi.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski podziękował Ojcu Świętemu za trud pielgrzymki i jej niezwykle cenne przesłanie. Zapowiedział, że władze Rzeczpospolitej przyjmą wezwanie do „wyobraźni miłosierdzia”. Podkreślił też, że Polska będzie wraz z Ojcem Świętym budować cywilizację miłości.
Prezydent również zaprosił Jana Pawła II do kolejnych odwiedzin w Ojczyźnie.
Zaproszenie poparło tysiące wiernych. Dziękujemy! Zapraszamy! Zapraszamy! – wołali.
– *”Ojczyzno moja kochana, Polsko, […] Bóg Cię wywyższa i wyszczególnia*, ale umiej być wdzięczna!” (Dzienniczek, 1038). Tymi słowami z Dzienniczka świętej Faustyny pragnę Was pożegnać, drodzy bracia i siostry, moi rodacy! – Tak zaczął pożegnalne przemówienie Ojciec Święty. Życzył wszystkim polskim rodzinom, aby w modlitwie znajdowały światło i moc do wypełniania swoich zadań, szerząc w swoich środowiskach przesłanie miłości miłosiernej.
Papież przypomniał – „Z pewnym niepokojem mówiłem o trudnościach i kosztach przemian, które boleśnie obciążają najuboższych i najsłabszych, bezrobotnych, bezdomnych i tych, którym przychodzi żyć w coraz skromniejszych warunkach i w niepewności jutra. Odjeżdżając, te trudne sprawy Ojczyzny chcę polecić Bożej Opatrzności i zachęcić wszystkich odpowiedzialnych za stan państwa do troski o dobro Rzeczypospolitej i jej obywateli” – dodał. Skierował też szczególne wezwanie – „Niech zapanuje duch miłosierdzia, bratniej solidarności, zgody i współpracy oraz autentycznej troski o dobro naszej Ojczyzny”. Wyraził również nadzieję, że pielęgnując te wartości, „społeczeństwo polskie – które od wieków przynależy do Europy – znajdzie właściwe sobie miejsce w strukturach Wspólnoty Europejskiej i nie tylko nie zatraci własnej tożsamości, ale ubogaci swą tradycją ten kontynent i cały świat”. Na koniec podkreślił główny motyw pielgrzymki. „_Bóg bogaty w miłosierdzie_! – mówił Ojciec Święty. Te słowa to „wezwanie dla Kościoła i dla Polski nowego tysiąclecia. Życzę moim rodakom, aby potrafili przyjąć otwartym sercem to orędzie miłosierdzia i aby potrafili je nieść tam, gdzie ludzie potrzebują światła nadziei. Wszelkie dobro, jakie dokonało się w tych dniach pielgrzymkowych, które stało się moim udziałem, zachowuję w sercu. Wdzięczny za wszystko, wraz z całą wspólnotą Kościoła w Polsce powtarzam wobec Jezusa Miłosiernego: „Jezu, ufam Tobie!” Niech to szczere wyznanie przynosi ukojenie kolejnym pokoleniom w nowym tysiącleciu. Bóg bogaty w miłosierdzie niech wam błogosławi!”
Ze wzruszeniem Ojciec Święty dodał: *”Na końcu cóż powiedzieć? Żal odjeżdżać!”*
Po pożegnaniach z przedstawicielami władz państwowych i Episkopatu Polski, Papież wszedł po schodach do samolotu przy dźwiękach piosenki: „Do Wadowic wróć, do Ojczyzny wróć”. U szczytu schodów zatrzymał się. Raz jeszcze ogarnął spojrzeniem wszystkich śpiewających i pozdrawiających go wiernych. Pozdrowił ich znanym gestem i pobłogosławił.
Gdy samolot zaczął kołować po pasach wszyscy śpiewali „Abba Ojcze”. Chwilę później rozbrzmiewała ulubiona pieśń Papieża.
O godz. 19.28 samolot papieski odleciał, po woli znikając na pogodnym niebie

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.