Zawoja: Diakonia służebnicy Bożej Kunegundy Siwiec modli się o beatyfikację swej patronki

Refleksje nt. Różańca i poszczególnych tajemnic różańcowych autorstwa kandydatki na ołtarze Kunegundy Siwiec przywołają uczestnicy zaplanowanego na 24 października spotkania modlitewnego w klasztorze karmelitów bosych w Zawoi pod Babią Górą. Sobotnia modlitwa ma promować duchowe przesłanie „Kundusi” oraz wspierać proces beatyfikacyjny tej beskidzkiej mistyczki, członkini świeckiego zakonu karmelitańskiego ze Stryszawy.

O. dr hab. Szczepan T. Praśkiewicz OCD, postulator krakowskiej prowincji Zakonu Karmelitów Bosych w procesie wyniesienia Kundgudny Siwiec na ołtarze, przypomniał, że obecnie w sprawa znajduje się na etapie rzymskim w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

„Oznacza to, że nie pracowaliśmy na darmo. Teraz opracowywany jest positio, aby potem Ojciec Święty mógł stwierdzić cnoty heroiczne. Zachęcam do modlitwy o cud za wstawiennictwem tej ozdoby ziemi wadowickiej i Podbeskidzia” – zaapelował.

Modlitwom w położonym na stokach malowniczej Magurki klasztorze karmelickim w Zawoi-Przysłopiu przewodniczyć będzie o. Piotr Karauda OCD. Spotkanie organizuje „Diakonia służebnicy Bożej Kunegundy Siwiec”.

Kunegunda Siwiec urodziła się 28 maja 1876 r. w Stryszawie-Siwcówce. W wieku dwudziestu lat złożyła za zgodą spowiednika prywatny ślub czystości i w 1923 r. wstąpiła do Trzeciego (dziś Świeckiego) Zakonu Karmelitów Bosych. Została obdarowana łaską słyszenia w swoim wnętrzu słów Jezusa i niektórych Świętych i możliwości rozmawiania z Nimi; słów, które przekazywała swojemu spowiednikowi, ks. Bronisławowi Bartkowskiemu (zm. 1986), wiernie je notującemu. Podczas działań wojennych w 1942 r. uczyniła ofiarę ze swego życia w intencji zachowania Siwcówki przed grożącą wiosce pacyfikacją i wywózką do niemieckiego obozu Auschwitz i została wysłuchana. Przez kilka lat była obłożnie chorą. Zmarła w opinii świętości 27 czerwca 1955 r. Od 2007 r. trwa jej proces beatyfikacyjny.