Drukuj Powrót do artykułu

Zbezczeszczono pomnik bohatera Powstania Styczniowego

04 stycznia 2024 | 00:50 | st | Lida Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Bielsat_pl/X

„Nieznani sprawcy” zatarli herb powstańców styczniowych na Litwie i Białorusi wyryty na kamieniu, upamiętniającym proboszcza z Iszczołny, księdza Adama Falkowskiego w  miejscu jego męczeńskiej śmierci i wiecznego spoczynku w Lidzie – poinformował na Telegramie białoruski kanał Spadczyna (pol. dziedzictwo) – podał portal Znad Niemna.

Śp. ks. Adam Falkowski, proboszcz w Iszczołnie dekanatu lidzkiego za przeczytanie manifestu Rządu Narodowego z ambony w kościele Iszczołna został przez władze carskie uwięziony i skazany na śmierć przez rozstrzelanie. Kaźń nastąpiła 24 czerwca 1863 roku w Lidzie, na placu, leżącym wówczas poza miastem, na tak zwanym „wygonie”. Dzisiaj to miejsce znajduje się w granicach Lidy. W 1919 roku jeszcze żyli ludzie pamiętający to tragiczne i krwawe wydarzenie. Na stronie parafii św. Andrzeja Apostoła w Wyszkach, skąd pochodził ks. Adam Falkowski, opublikowane zostało spisane świadectwo naocznych świadków męczeńskiej śmierci kapłana. Opowiadali oni, że o godz. 6 rano śp. ks. Adam Falkowski szedł na miejsce stracenia skupiony i odmawiał modlitwy z brewiarza. „Przyprowadzono Go z więzienia lidzkiego na miejsce, gdzie był wykopany dół i przygotowano wapno w dużej beczce. Przeczytany Mu został dekret śmierci, po czym przywiązano Go do słupa i zawiązano oczy. Następnie salwa z karabinów kozackich. Ksiądz obwisł jako już martwy, potem Go odwiązano i ciało wrzucone zostało bez trumny do dołu i zalane wapnem. Mogiła została zakopana, szwadron kozaków na koniach zatarł wszelki ślad mogiły” – czytamy w opublikowanym świadectwie świadków śmierci kapłana.

Carska policja kilkakrotnie usuwała kamienie, lecz miejscowi mieszkańcy niezmiennie  to miejsce oznaczali czworoboczną linią kamieni. Z czasem kamienie te zagłębiły się i mogiła już nie była widoczna na zewnątrz. Ale po odzyskaniu przez Polskę niepodległości – w 1919 roku, w miejscu pochówku ks. Falkowskiego postawiony został krzyż. Chrześcijański symbol upamiętniający miejsce pochówku zakatowanego księdza został zniszczony przez komunistyczne władze sowieckie w 1940 roku.

Pamięć o księdzu, zamordowanym przez rosyjskich oprawców przetrwała jednak czasy komunizmu i w latach 90. Już w niepodległej Białorusi społeczność Lidy ufundowała na grobie kapłana, który znalazł się w miejskim Parku Kultury i Odpoczynku nowy krzyż. Po dojściu do władzy na Białorusi Aleksandra Łukaszenki, którego reżim czerpie z dziedzictwa ZSRR i Imperium Rosyjskiego, starając się zniekształcić pamięć Białorusinów o powstaniu styczniowym, krzyż z mogiły księdza postanowiono znów usunąć.

Dopiero w 2010 roku w sprawie upamiętnienia na grobie księdza Falkowskiego udało się osiągnąć kompromis i w 2011 roku członkowie Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lidzkiej odsłonili kamień pamiątkowy z inskrypcjami w języku polskim i białoruskim oraz herbem Polski, Litwy i Rusi z okresu powstania styczniowego – zawierającym wizerunki Orła Białego, Pogoni oraz Michała Archanioła na trójdzielnej tarczy.

Pogoń z powstańczego herbu jest symbolem używanym na Białorusi od czasów Wielkiego Księstwa Litewskiego, a obecnie zwalczanym przez reżim Łukaszenki jako znak opozycji. Niewykluczone, że właśnie symbol Pogoni sprowokował do działania „nieznanych sprawców”, którzy, walcząc z opozycyjnym symbolem, zbezcześcili przy okazji grób bohatera Powstania Styczniowego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.