Drukuj Powrót do artykułu

Zebranie Episkopatu w stulecie zakopiańskiej "Księżówki"

11 marca 2011 | 17:30 | jg Ⓒ Ⓟ

"Księżówka" – dom wypoczynkowo-rekolekcyjny dla duchownych w Zakopanem obchodzi 100-lecie istnienia. Z tej okazji zebranie plenarne Konferencji Episkopatu Polski odbędzie się 15 i 16 marca właśnie w tym domu.

To w zakopiańskiej „Księżówce” kard. Franciszek Macharski zrzuca sutannę i na wyprawę w góry zakłada flanelową koszulę, a kard. Józef Glemp zamiast pastorału zabiera kijki. Wytrawnym obserwatorem zdarza się spotkać na pobliskich stokach narciarskich samego kard. Stanisława Dziwisza. Największym wydarzeniem w historii domu była wizyta Jana Pawła II – wspomina ks. Mirek.

Karol Wojtyła odwiedzał „Księżówkę” jeszcze jako kapłan i biskup archidiecezji krakowskiej. W 1997 r. przyjechał tu na trzy dni jako papież-Polak. – To było wtedy największe zgromadzenie hierarchów w tym miejscu. Byli dostojnicy z Watykanu, wszyscy biskupi polscy, którzy mogli tu przyjechać. Dlatego Jan Paweł II nazwał to miejsce „Małym Watykanem” – mówi ks. Mirek.

Kaplica i pomieszczenia, w których mieszkał papież są udostępniane dla zwiedzających. Ksiądz dyrektor pamięta szczególnie gości z Brazylii. – Mieli polskie korzenie, nie mówili po polsku, za to świetnie znali teksty modlitw. Ich wejście do papieskich pokoi było niezwykłe. Wszyscy chodzili na klęczkach. A wieczorne spotkanie z rozmowami o Ojcu Świętym nie miało końca – wspomina.

Stałym gościem w „Księżówce” jest kard. Franciszek Macharski. Od 1992 r. w każde wakacje spędza tu miesiąc, zagląda też przed Nowym Rokiem. Emerytowanego metropolitę krakowskiego można spotkać podczas spacerów do Kuźnic i na Krupówkach. – To był dla nas niesamowity widok, kiedy zobaczyliśmy kard. Macharskiego na obiedzie w koszuli flanelowej – wspominają uczniowie z Zespołu Szkół Hotelarskich w Zakopanem, odbywający praktyki w „Księżówce”.

Niemal pewne jest, że kto przyjedzie do „Księżówki” między 15 a 25 sierpnia, spotka tu kard. Józefa Glempa. – To już tradycja, że prymas senior przyjeżdża do nas w tym okresie, zaraz po uroczystościach w Częstochowie, i tam też wraca – opowiada ks. Mirek. Dodaje, że kard. Macharski zawsze "chodzi swoimi drogami", a kard. Glemp lubi, kiedy towarzyszy mu się podczas wędrówek po Podhalu.

Podczas odwiedzin dostojnych gości nie brakuje zabawnych sytuacji. Kiedyś kard. Glemp kupił sobie na Krupówkach spodnie turystyczne, które trzeba było skrócić. Akurat trwał remont domu i trudno było znaleźć maszynę do szycia. Ks. Mirek zaproponował podróż do znajomej krawcowej w Czerwiennem. – Kiedy brała miarę z kardynała, ręce się jej bardzo trzęsły. Ale się udało! – śmieje się ks. Leszek.

Dyrektor ma stały kontakt z bp. Stanisławem Budzikiem, sekretarzem Episkopatu Polski. – W związku z remontem Księżówki ksiądz biskup często ostatnio dzwoni. Regularnie przyjeżdża, często w towarzystwie ekonoma episkopatu, ks. Janusza Majdy, aby doglądać prac budowlanych i podyskutować o dalszych planach. W przerwie między naradami udaje się też wyskoczyć na narty.

Kościelni dostojnicy lubią regionalne potrawy. Specjalnością „Księżówki” jest, oczywiście, oscypek z żurawiną, nie brakuje też pstrągów z pobliskiej hodowli. Niektórym bardzo smakuje moskol (placek z ziemniaków). – Hierarchowie nie wymagają specjalnego menu. Choć nie ukrywam, że jest to dla nas nieco stresujące, kiedy dowiadujemy się o ich przyjeździe. Chcemy ich zawsze godnie podjąć – mówi ks. Leszek.

„Księżówka” dysponuje ponad stu pokojami. Gdy uda się odnowić najstarszą, drewnianą część, do kompleksu zostanie włączonych kilka kolejnych pomieszczeń. Niedawno została całkowicie odnowiona kaplica. Zamontowano też nowoczesny, ekologiczny system ogrzewania kotłami na biomasę. Inżynier Marcin Kopeć wyjaśnia, że podczas spalania temperatura pieca dochodzi do 800 stopni. – Piec jest w pełni zautomatyzowany. Są zainstalowane nagarniacze, które przesyłają pelet (zgranulowane, drewniane odpadki). Koszt jednej tony takiej biomasy to około 700 zł. Z tony zostaje zaledwie jeden procent popiołu – mówi M. Kopeć.

Ksiądz Mirek podkreśla, że wszelkie inwestycje podejmowane w „Księżówce” są możliwe jedynie dzięki życzliwości całego Episkopatu. – Dom nie jest w stanie wypracować odpowiednich zysków na prowadzenie tylu inwestycji na raz – mówi.

"Księżówka" tętni życiem przez cały rok, często odbywają się tu rekolekcje dla księży i katechetów. – Panuje dobry klimat, ludzie uśmiechają się do siebie, kiedy przechodzą po korytarzu – mówi jeden z księży profesorów prowadzących rekolekcje – dodaje ks. Mirek.

Choć „Księżówka” obchodzi w tym roku swój setny jubileusz, to w starej, drewnianej części jest belka z napisem: „1881”. Przez jakiś czas była własnością hrabiny Róży z Potockich Krasińskiej i jako tzw. "Adasiówka" należała do pierwszych salonów Zakopanego. Zasłynęła z urządzanych tu regularnie spotkań towarzyskich, w których uczestniczyli m.in. ks. Józef Pawlicki, Tytus Chałubiński, Stanisław Witkiewicz, Henryk Sienkiewicz, Jan Paderewski, Albert Chmielowski.

W 1910 r. willa została zakupiona przez świeżo powstałe Towarzystwo Domu Zdrowia dla kapłanów katolickich. Dzięki prężnej działalności Towarzystwa, a zwłaszcza pierwszego dyrektora "Księżówki" ks. Piotra Wawrzyniaka, popularność domu wzrosła bardzo szybko i wkrótce stał się ulubionym miejscem wypoczynku i wakacyjnych spotkań polskich kapłanów. Spośród nich wymienić należy: kard. Edmunda Dalbora, abp. Józefa Bilczewskiego, kard. Jana Puzynę, kard. Aleksandra Kakowskiego.

Po II wojnie światowej Towarzystwo nie mogło się odrodzić. W 1953 r. zdecydowano, że prawną opiekę nad „Księżówką” należy przekazać Prymasowi Polski. Jako własność Konferencji Episkopatu Polski „Księżówka” została wpisana do ksiąg wieczystych w 1981 r.

Informacje o domu można znaleźć także pod adresem: www.ksiezowka.zakopane.pl

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.