Zginął polski żołnierz

W środę około godziny 9.00 czasu polskiego podczas patrolu doszło do ataku na polskich żołnierzy. W wyniku wybuchu miny pułapki zginął polski żołnierz starszy szeregowy Paweł Ordyński.

Biskup polowy WP Józef Guzdek apeluje o modlitwę w intencji poległego żołnierza oraz jego rodziny. Biskup polowy składa wyrazy współczucia rodzinie Zmarłego, a także żołnierzom pełniącym służbę ze śp. Pawłem Ordyńskim i prosi Boga o duchowe umocnienie w chrześcijańskiej nadziei – napisał ks. płk Zbigniew Kępa, rzecznik ordynariatu polowego w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej ordynariat.pl.
Jak podkreślił ks. Kępa, duszpasterstwo wojskowe przez wstawiennictwo Matki Bożej „modli się o zdrowie drugiego, rannego żołnierza poszkodowanego w wyniku zamachu”.

– Ks. kpt. Wojciech Kułak kapelan 12. Brygady Zmechanizowanej ze Szczecina zaoferował Rodzinie Zmarłego duszpasterską pomoc w sprawach związanych z uroczystością pogrzebową – napisał ks. płk Kępa.
Do tragicznego zdarzenia doszło na północny zachód od Ghazni podczas rutynowego patrolu wykonywanego przez żołnierzy 2. kompanii piechoty zmotoryzowanej ze składu Zgrupowania Bojowego. Zadaniem patrolu było rozpoznanie drogi oraz organizacja punktu kontrolnego. Na drodze pod transporterem opancerzonym typu MRAP eksplodował improwizowany ładunek wybuchowy.

W wyniku eksplozji śmierć poniósł st. szer. Paweł Ordyński, kierowca transportera, a kolejny polski żołnierz został ranny. Po zdarzeniu nie było kontaktu ogniowego z rebeliantami.
Na miejscu zdarzenia rannemu żołnierzowi została udzielona natychmiastowa pomoc medyczna. Wezwany został śmigłowiec ewakuacji medycznej, który przetransportował rannego do szpitala w bazie Ghazni. Jego stan lekarze oceniają jako stabilny.
Starszy szeregowy Paweł Ordyński pełnił służbę wojskową na stanowisku kierowcy w 12. Brygadzie Zmechanizowanej od 2004 roku. Był bardzo dobrym wojskowym specjalistą ze szczególnymi uprawnieniami. To była jego czwarta misja zagraniczna. Wcześniej służył na Bałkanach oraz dwukrotnie w Afganistanie (w latach 2008– 2009). Miał 29 lat, osierocił syna.