Drukuj Powrót do artykułu

Zmarł ks. Gleb Jakunin – dysydent kościelny i społeczny

26 grudnia 2014 | 02:40 | kg (KAI/B-I/P-C) / tw Ⓒ Ⓟ

W wieku prawie 81 lat zmarł w Moskwie 25 grudnia ks. Gleb Jakunin – rosyjski kapłan prawosławny, jeden z najbardziej znanych jeszcze w czasach sowieckich dysydentów.

Za swe wystąpienia w obronie praw ludzi wierzących był prześladowany zarówno przez władze sowieckie, jak i przez Patriarchat Moskiewski. „Ojciec Gleb zmarł po ciężkiej chorobie” – powiedział rosyjskiej agencji prasowej TASS przewodniczący ruchu „O prawa człowieka” Lew Ponomariow, dodając, że kierowana przezeń społeczność bardzo z tego powodu ubolewa.

Przyszły kapłan urodził się 4 marca 1934 w Moskwie. Ukończył Instytut Rolniczy w Irkucku jako biolog. W latach 1958-1959 kształcił się w Moskiewskim Seminarium Duchownym, po czym 10 sierpnia 1962 przyjął święcenia kapłańskie w cerkwi św. Mikołaja w Zarajsku w obwodzie moskiewskim. Szybko dał się poznać jako gorliwy kapłan, występujący przeciw prześladowaniom religijnym w ówczesnym ZSRR. W efekcie w maju 1966 władze Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP), pod naciskiem władz państwowych, zabroniły mu posługi duchownej „do czasu odpokutowania za to”.

Nie mogąc pełnić oficjalnie obowiązków kapłańskich, ks. Jakunin rozwinął szeroko działalność społeczną, wiążąc się z ruchem obrony praw człowieka. Był między innymi – pod koniec lat siedemdziesiątych – jednym ze współzałożycieli  Moskiewskiej Grupy Helsińskiej, walczącej o prawa człowieka i demaskującej ich łamanie w ZSRR. Za działalność w ruchu dysydenckim kapłan spędził łącznie ponad pięć lat w obozie dla więźniów politycznych „ Perm-37” i dalszych dwa i pół roku na zesłaniu w Jakucji.

Na początku ostatniej dekady XX wieku prowadził aktywną działalność polityczną, był m.in. współprzewodniczącym ruchu „Demokratyczna Rosja”. W 1990 został wybrany do Rady Najwyższej sowieckiej Federacji Rosyjskiej, gdzie m.in. był wiceprzewodniczącym Komitetu Rady ds. wolności sumienia.

W 1993, już po rozpadzie ZSRR, RKP zabronił duchownym uczestniczyć w wyborach do organów przedstawicielskich i wykonawczych, ale ks. Jakunin nie podporządkował się temu zakazowi i w latach 1993-1995 był deputowanym do Dumy Państwowej, za co formalnie usunięto go ze stanu kapłańskiego (razem z metropolitą Filaretem, obecnym niekanonicznym patriarchą kijowskimi i Rusi-Ukrainy).

Gdy w połowie lat dziewięćdziesiątych zaczął ujawniać powiązania wyższej hierarchii RKP z KGB i zaczął domagać się jej ustąpienia, został w 1997 całkowicie usunięty z Kościoła. Przeszedł wówczas do niekanonicznego Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego, a następnie do Rosyjskiego Apostolskiego Kościoła Prawosławnego (również niekanonicznego), którego był współtwórcą.

Przez wszystkie te lata pozostawał zdecydowanym obrońcą praw człowieka i nieprzejednanym krytykiem kierownictwa Patriarchatu Moskiewskiego, któremu zarzucał służalczość wobec reżimu sowieckiego i brak pokuty za tę współpracę.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.