Zupa na Plantach zmienia formę pomocy osobom w kryzysie bezdomności

Krakowska inicjatywa Zupa na Plantach musiała zawiesić dotychczasową formę działalności ze względu na pandemię koronawirusa. Teraz wolontariusze będą docierali do osób w kryzysie bezdomności indywidualnie, w bezpieczny sposób przekazując im długoterminową żywność, artykuły higieniczne oraz potrzebne informacje.

– W tym momencie osoby wykluczone i najuboższe najbardziej potrzebują naszego wsparcia. Oni nawet w zwykłej codzienności żyją na marginesie i odrzuceniu, a teraz w trakcie epidemii dodatkowo będą mieć jeszcze bardziej utrudniony dostęp do żywności i miejsc, w których można się umyć. To nie tylko stanowi jeszcze większe zagrożenie dla ich zdrowia i życia, ale też uderza w ich godność. Dlatego robimy wszystko, żeby im pomóc. Nie możemy ich zostawić samych – mówi KAI Piotr Żyłka.

Wolontariusze w specjalnie przygotowanych maseczkach i z zachowaniem procedur bezpieczeństwa udają się do tzw. miejsc niemieszkalnych, gdzie przebywają osoby w kryzysie bezdomności. Tam dostarczają im paczki z długoterminową żywnością, bielizną, artykułami higienicznymi, i informacjami, jak zachowywać się w czasie pandemii, co robić gdy dostrzegą u siebie symptomy zakażenia. Taka forma działania jest konieczna, ponieważ nie wypracowano jeszcze systemowych rozwiązań.

– Osoby w kryzysie bezdomności mają bardzo często słabą odporność – to często ludzie starsi i schorowani – co sprawia, że są w grupie podwyższonego ryzyka jeśli chodzi o potencjalne zakażenie się. Dlatego – mimo że na co dzień zachęcamy, żeby zatrzymywać się przy osobach żyjących na ulicy, zauważać ich i starać się im indywidualnie pomagać – teraz, ze względu na bezpieczeństwo prosimy, żeby tego nie robić – zwracają uwagę inicjatorzy akcji.

Jedna paczka kosztuje około 40 zł, zapotrzebowanie jest na około 200 paczek w tygodniu. Ze względu na te koszty wolontariusze uruchomili zbiórkę internetową, prosząc o finansowe wsparcie. Wszelkie informacje znaleźć można pod linkiem: https://zrzutka.pl/aw324a