Drukuj Powrót do artykułu

Związki partnerskie nie odpowiadają zamysłowi Boga

01 lutego 2013 | 09:54 | el / pm Ⓒ Ⓟ

Tak zwane związki partnerskie, homo- czy heteroseksualne to rzeczywistość, która nie odpowiada oryginalnemu zamysłowi Boga – twierdzi bp Zbigniew Kiernikowski.

Na antenie Radia Podlasie ordynariusz siedlecki mówił o chrześcijańskiej koncepcji człowieka, małżeństwa i rodziny, o proponowanej ustawie o związkach partnerskich oraz, w tym kontekście, o różnej wadze głosowań parlamentarnych.

Zdaniem bp. Kiernikowskiego, współczesny człowiek często traci świadomość tego, kim jest. – Patrząc z punktu widzenia chrześcijańskiego, musimy stwierdzić, że ten kryzys związany jest bardzo mocno z kryzysem wiary – uważa biskup. Jego zdaniem, ważne jest utrwalanie chrześcijańskiej koncepcji człowieka, małżeństwa i rodziny oraz przypominanie, że związki partnerskie homo- czy heteroseksualne nie odpowiadają oryginalnemu zamysłowi Boga.

– Człowiek chce akceptacji tego, co mu najbardziej w danej chwili odpowiada. Ustawodawstwo powinno jednak promować takie typy zachowań oraz koncepcje życia, które wymagają od człowieka podejmowania pewnego wysiłku i wyzwań – powiedział bp Kiernikowski.

Odniósł się także do sprawy dyscypliny partyjnej podczas głosowań parlamentarnych i do faktu zagłosowania przez grupę posłów Platformy Obywatelskiej za odrzuceniem projektów ustaw o związkach partnerskich. Jego zdaniem „dyscyplina partyjna” jest zasadna w sprawach dotyczących ekonomii, obrony narodowej itp., natomiast w dziedzinach i w sytuacjach, w których chodzi o moralność, czyli o kształtowanie koncepcji człowieka i społeczeństwa, najważniejsza powinna być wolność sumienia.

– Posłowie, którzy deklarują się jako chrześcijanie, niezależnie od tego, jakiej są formacji, winni w takich sytuacjach głosować zgodnie z chrześcijańskim sumieniem. Skoro ostatnio 46 posłów PO głosowało „niezgodnie z dyscypliną partyjną”, oznacza to, że mieli odwagę, by oddać głos zgodnie ze swoim sumieniem. To dobry sygnał z naszego parlamentu. Nieuznawanie tego prawa i krytyka takich postaw dowodzi stosowania odgórnej presji, aby pewne rzeczy przeprowadzić nawet wbrew sumieniu, z pozorami wolności – twierdzi bp Kiernikowski.

Podkreślił też, że powinnością każdego wyborcy jest zwracanie uwagi na to, jak działają i głosują parlamentarzyści, których wybraliśmy. Działania wybranych przez nas parlamentarzystów powinny stawiać na pierwszym miejscu dobro człowieka, a nie chwilowych interesów, konsumpcyjnej wizji życia.

– Wszystkim nam zależy na takim ustawodawstwie, które poprowadzi nas do życia w prawdzie i wolności, w którym człowiek uczy się być dla drugiego, a nie dla siebie. Właściwie pojęta i chroniona instytucja małżeństwa i rodziny gwarantuje stabilność społeczeństwa – mówił bp Kiernikowski.

Pod koniec zeszłego tygodnia Sejm – dzięki głosom PiS, PSL oraz 46 posłów Platformy – odrzucił projekty ustaw dotyczące związków partnerskich, złożone przez PO, SLD i Ruch Palikota.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.