Zwierzchnik UKGK: musimy nauczyć się jednoczyć w imię Boga i Ukrainy
04 września 2025 | 13:07 | tom | Kijów Ⓒ Ⓟ
Fot. Hubert Szczypek / KAI„Musimy nauczyć się jednoczyć w imię Boga i Ukrainy” – podkreślił arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk. Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK), w wywiadzie dla kanału telewizyjnego Apostrophe TV mówił o możliwych wyzwaniach społecznych po zakończeniu wojny, w szczególności o trudnych spotkaniach żołnierzy powracających z frontu z tymi, którzy w czasie wojny pozostali za granicą. Abp Szewczuk uważa, że nowych pęknięć w społeczeństwie można uniknąć jedynie poprzez uzdrowienie i jedność, do czego Kościół jest powołany.
Według zwierzchnika UKGK doświadczenia i ciężar wojny spadły na barki narodu ukraińskiego w sposób nierównomierny. Stąd różne doświadczenia związane z ciężarem wojny i różna głębokość traumy. Nieuchronnie powoduje to nowe podziały społeczne.
„Żołnierz wróci do domu ze swoimi traumami, a żona powie: `nie rozumiem go`. Sąsiad wróci do domu do sąsiada, który pozostał pod okupacją, i powiedzą sobie nawzajem: `nie rozumiesz mnie`. Dlatego musimy być gotowi naprawdę pokonać te nowe podziały, które powstaną na podstawie różnych doświadczeń lub głębokości traumy wojny, która nas wszystkich dotka” – zauważył abp Szewczuk.
Podkreślił, że powrót do życia w pokoju będzie niezwykle trudny. Jego zdaniem ważną rolę w tym procesie odegra Kościół. „Łatwo jest wdać się w wojnę, ale powrót z niej do pokojowego życia jest bardzo, bardzo trudny. I rzeczywiście, Kościół może stać się przestrzenią uzdrawiania ran wojennych i przestrzenią stabilności dla przyszłej powojennej Ukrainy” – podkreślił zwierzchnik UKGK. „Już zaczynamy budować tę przestrzeń. Myślę, że będzie to klucz do naszego ostatecznego zwycięstwa”.
Na pytanie o ewentualnych konfliktach między żołnierzami, którzy powrócą z frontu, a tymi, którzy znaleźli się za granicą, abp Szewczuk podkreślił, że nie chodzi o potępienie: „Pan Bóg jest Sędzią. Musimy nauczyć się jednoczyć – w imię Ukrainy, w imię dobra naszego narodu. Nie można mówić o jakimkolwiek pojednaniu, nie biorąc pod uwagę procesu uzdrowienia. Każdy musi uleczyć swoje problemy i rany”.
Zauważył również, że nie każdy, kto przebywa za granicą, jest uciekinierem. „Nasza ukraińska społeczność za granicą jest czasami tak samo straumatyzowana, jak nasi ludzie tutaj. I każdy zadaje sobie pytanie: `co powinienem dziś zrobić dla mojego kraju, dla Ukrainy`” – powiedział abp Szewczuk.
Wskazał na szczególną misję UKGK jako globalnej wspólnoty, która jednoczy Ukraińców na całym świecie. „Nasz Kościół jest jedynym z Kościołów Ukrainy, który już jednoczy Ukraińców w modlitwie w ich ojczyźnie i za granicą. Ponad połowa struktur naszego Kościoła – metropolie, diecezje, parafie – znajduje się poza granicami Ukrainy. Już teraz jesteśmy mostem, który łączy globalną społeczność ukraińską z naszymi rodakami„ – powiedział abp Szewczuk i dodał: ”Bycie Kościołem globalnym jest zawsze wyzwaniem, ale jest też naszą siłą. Będziemy się różnić nawet po zakończeniu wojny, ale musimy szukać jedności w różnorodności. To jest moc i łaska dana przez Ducha Świętego. A Kościół, jako przestrzeń leczenia ran i wspólnota jedności ludzi o różnych doświadczeniach, jest jedynym zdolnym do uleczenia tych wojennych ran. Wspólnota kościelna jest środowiskiem stabilności i wewnętrznej jedności, pojednania dla powojennej Ukrainy” – podsumował zwierzchnik UKGK.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

