Żywiec: biskup z Afryki podziękował rodzinie i parafii za misjonarza

Za pochodzącego z Żywca Zabłocia misjonarza, wsparcie duchowe i materialne podziękował wiernym żywieckiej parafii św. Floriana ordynariusz diecezji Musoma w Tanzanii, bp Michael Msonganzila, który gości obecnie w diecezji bielsko-żywieckiej. Biskup odwiedził dom rodzinny ks. Konrada Caputy – misjonarza, który od około 30 lat pracuje na misji w Shirati – niewielkiej miejscowości nad brzegiem Jeziora Wiktorii w Tanzanii.

Podczas wtorkowej Eucharystii w zabłockim kościele, sprawowanej w języku suahili i polskim, 59-letni hierarcha z Afryki powiedział jak bardzo jest wdzięczny za pomoc i wsparcie, jaką jego diecezja otrzymuje od żywieckiej wspólnoty parafialnej.

„Wykorzystując okazję, że jestem z wami, chciałbym podziękować wam za to, że zgodziliście się, by wasi synowie pracowali w Tanzanii. Wśród wszystkich diecezji w Tanzanii Musoma ma najwięcej misjonarzy z Polski. Zostawili wszystko: piękne kościoły, dobre drogi, dobrą żywność. Przyszli do Afryki, by tam głosić Dobrą Nowinę” – zaznaczył afrykański biskup, sprawujący swój urząd od 7 lat. Wyraził przy tym nadzieję, że misjonarze posługujący w Tanzanii, dzięki swej ofierze, otrzymają od Chrystusa „stokrotnie więcej” w życiu wiecznym.

Zachęcił jednocześnie, by modlić się za misjonarzy, nieustannie wspierać ich duchowo. „Jeżeli znajdą się inne wasze dzieci i będą chciały jechać do Afryki, dodajcie im otuchy, nie przeszkadzajcie w wyjeździe. To jest wielkie wyrzeczenie, wielka ofiara składana przez was. Dziękuję Bogu za to, zgodziliście się na nią, i proszę Pana, by wam błogosławił” – powiedział biskup.

Ks. prałat Stanisław Kozieł, proboszcz parafii w Żywcu Zabłociu, przypomniał, że od 21 lat przy parafii działa Koło Misyjne, które modli się za swego parafianina na misjach oraz za innych misjonarzy. „Przez lata w modlitwie wspierała nas mama ks. Konrada, Anna Caputa Niestety od trzech lat już nie żyje. Jej miejsce zajęła teraz siostra misjonarka, dr Romana Caputa” – dodał kapłan.

Biskup z Musomy odwiedzi także domy rodzinne dwóch innych misjonarzy z terenu diecezji bielsko-żywieckiej, którzy pracują w Tanzanii. Podziękuje rodzicom ks. Krzysztofa Dybała, misjonarza pochodzącego z Bulowic, który pracuje od 6 lat w Tanzanii, oraz siostrze ks. Piotra Pawlusa z Wieprza – kapłana archidiecezji krakowskiej, który pracuje na misjach od 1989 roku.

Wraz z biskupem Polskę odwiedził także ks. Edward Gorczaty, który od 40 lat w diecezji Musowa głosi słowo Boże i kieruje szkołą językową w Musomie. Bp Msonganzila spotkał się także z ordynariuszem bielsko-żywieckim bp. Romanem Pindlem.

Shirati to niewielka miejscowość położona nad brzegiem Jeziora Wiktorii w Tanzanii. Liczy około 6 tys. mieszkańców. Na terenie misji wybudowano 2 budynki, w których mieszka około 40 dzieci sierot i półsierot oraz kilka osób chorych i biednych, którymi nie ma się kto opiekować. Dzięki hojności dobrodziejów i ofiarodawców z Polski, w dużym stopniu wiernych z parafii w Żywcu Zabłociu, dzieci te są ubrane i nie głodują. Powstały także przedszkole i parafialna szkoła podstawowa.

Ks. Caputa wspólnie z parafianami wybudował na terenie misji kaplicę pw. Matki Bożej Zwycięskiej, Królowej Różańca Świętego. Od 14 lat powstaje tam też kościół. W prowadzaniu misji pomagają misjonarzowi katechista, gospodyni oraz siostry ze zgromadzenia Sióstr Służebniczek. Na terenie parafii pracuje także Wspólnota Wdów złożona z osób starszych, samotnych i osieroconych.

4 lata temu na Żywiecczyźnie gościła grupa 9 dziewcząt w wieku od 13 do 18 lat z Shirati pod opieką ks. Caputy. Fundusze potrzebne na sfinansowanie przyjazdu sierot z Afryki zebrano wśród wiernych żywieckiej wspólnoty parafialnej.

Ks. Konrad Caputa przyjął święcenia kapłańskie w Rzymie 2 czerwca 1985 r. z rąk Jana Pawła II. Po kilkumiesięcznym pobycie w Irlandii wyjechał do pracy misyjnej w Tanzanii.

Obecnie na całym świecie pracuje około 20 misjonarzy i misjonarek pochodzących z terenu diecezji bielsko-żywieckiej. Są to księża, osoby zakonne i świeckie.